Christian Vieri dla La Gazzetta dello Sport: Milan musi budować zespół wokół Piątka

Emil Riisberg

15/06/2019, 18:20 GMT+2

Krzysztof Piątek sezon Serie A zaczynał jako nieznany szerszej publiczności piłkarz Genoi, skończył w barwach Milanu jako jeden z najlepszych debiutantów w historii ligi. Legenda włoskiej piłki Christian Vieri w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport" przyznał, że mediolańczycy trafili w dziesiątkę pozyskując polskiego snajpera i właśnie na nim powinni oprzeć przebudowę zespołu.

Krzysztof Piątek

Foto: Eurosport

Były napastnik Cracovii ma za sobą niezapomniany sezon na włoskich boiskach, lecz nie można tego samego powiedzieć o Milanie. Rossoneri po raz kolejny nie zdołali wywalczyć miejsca gwarantującego przepustkę do Ligi Mistrzów, wobec czego po zakończeniu rozgrywek z klubem pożegnali się trener Gennaro Gattuso i dyrektor sportowy Leonardo.
Nieuniknione wydają się również gruntowne zmiany w kadrze drużyny z San Siro. W wąskim gronie bezpiecznych zawodników bez wątpienia znajduje się Krzysztof Piątek.

Pogromca rekordów

Polak od samego początku zadziwiał skutecznością. W pierwszym oficjalnym meczu w zespole Genoi czterokrotnie trafił do siatki w konfrontacji z Lecce w Pucharze Włoch. Jak się szybko okazało, nie był to jednorazowy wyskok. W kolejnych spotkaniach Piątek nie przestawał strzelać, nawiązując do wyczynów największych legend ligi. Potrzebował zaledwie czterech występów w Serie A do zdobycia pięciu bramek. Ostatnim zawodnikiem, który w ten sposób przywitał się z włoskimi rozgrywkami był Andrij Szewczenko w 1999 roku. Został również pierwszym graczem w historii Genoi, który zdobywał bramki w każdym z pierwszych pięciu ligowych meczów.
Po przenosinach do Milanu w zimowym oknie transferowym nie zwalniał tempa. Już pierwszy celny strzał Polaka w barwach Rossonerich zatrzepotał w siatce Napoli podczas konfrontacji w Pucharze Włoch. Ostatecznie Piątek zakończył sezon jako najlepszy strzelec Genoi i Milanu. Zabrakło mu zaledwie jednego trafienia, by zostać pierwszym zawodnikiem w historii ligi, który w jednym sezonie zdobył dwucyfrową liczbę bramek dla dwóch klubów. We wszystkich rozgrywkach na Półwyspie Apenińskim strzelił 30 goli, a swoim wejściem do Serie A przyćmił nawet samego Cristiano Ronaldo.

"Piątek jest głodny goli"

Wobec takich osiągnięć, trudno dziwić się zachwytom nad jego grą. Christian Vieri, który w karierze reprezentował m.in. takie kluby jak: Inter, Atletico Madryt, Juventus, Lazio, Fiorentina czy Milan jest przekonany, że Piątka stać na jeszcze więcej.
Były znakomity włoski napastnik zapytany przez dziennikarza "La Gazzetta dello Sport" o debiutancki sezon Polaka powiedział:
"Nie jestem zaskoczony. To wojownik, jest głody goli. Zawsze daje z siebie wszystko w Genui czy Mediolanie. To był znakomity transfer. Milan musi rozpocząć przebudowę wokół niego."
Wydaje się to nieuniknione, jeśli Rossoneri chcą wydobyć z Piątka cały potencjał. Warto zwrócić uwagę na liczbę strzałów, które oddawał w pierwszej i drugiej fazie sezonu. W barwach Genoi notował średnio ponad cztery uderzenia w każdym meczu. W Milanie liczba ta spadła niemal dwukrotnie. Wiele mówiło się o braku odpowiedniego wsparcia dla reprezentanta Polski w zespole z San Siro.
Wedle doniesień włoskich mediów, nowym szkoleniowcem mediolańczyków niebawem ogłoszony zostanie Marco Giampaolo, który w minionych rozgrywkach prowadził Sampdorię. Pod jego okiem Fabio Quagliarella w wieku 36 lat wywalczył tytuł króla strzelców Serie A. W kolejnym sezonie przekonamy się, ile osiągnie z nim Krzysztof Piątek.
Autor: jac/TG / Źródło: gazzetta.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama