Chelsea - FC Porto: wynik i relacja z meczu - Liga Mistrzów

📝Emil Riisberg

13/04/2021, 20:57 GMT+2

Chelsea przegrała z FC Porto 0:1 w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale i tak świętuje. Podopieczni Thomasa Tuchela mieli dwubramkową zaliczkę z pierwszego meczu i to oni awansowali do półfinału rozgrywek, w którym zmierzą się z Liverpoolem lub Realem Madryt.

Mehdi Taremi zdobył piękną bramkę w meczu z Chelsea

Foto: Eurosport

Debiutanckie bramki w rozgrywkach klubowych UEFA autorstwa Masona Mounta i Bena Chilwella zapewniły Chelsea zwycięstwo w pierwszym meczu ćwierćfinałowym w poprzednią środę.

Londyńczycy walcząc w roli gości na neutralnym obiekcie Estadio Ramon Sanchez Pizjuan wygrali 2:0.

Tym razem to oni w Sewilli wystąpili w roli gospodarzy.

Puchar Włoch

Zabójcza końcówka Atalanty. Jest w finale

12 minut temu

The Blues mogli pochwalić się imponującym rekordem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, choć był to ich pierwszy występ na tym etapie zmagań od 2014 roku. Zawsze potrafili awansować do kolejnej fazy.

Smoki natomiast nie grały w najlepszej ósemce od zdobycia trofeum pod wodzą Jose Mourinho 17 lat temu.

Pocieszające dla kibiców portugalskiego zespołu był powrót do wyjściowego składu kreatywnego Sergio Oliveiry.

Bezbarwne 45 minut

Piłkarze FC Porto nie mieli nic do stracenia, musieli się otworzyć i od samego początku spróbować narzucić swój styl gry, licząc, że w konsekwencji szybko strzelą pierwszego gola.

Taką szansę w 11. minucie miał najaktywniejszy w portugalskiej ekipie Jesus Corona. Błąd popełnił Edouard Mendy, podając piłkę do Meksykanina, ale w porę zablokował go Jorginho. Szalejący na prawym skrzydle Corona po pół godzinie gry znów miał okazję, ale spudłował.

Do przerwy drzwi do półfinału coraz szerzej były otwarte dla drużyny z Londynu. O bezradności gości świadczyła statystyka, czyli brak celnych strzałów w pierwszej połowie. Na pochwałę zasłużył niewidoczny i dający grać francuski sędzia Clement Turpin.

Chelsea awansowała do półfinału Ligi Mistrzów

Nowe twarze, piękny gol

Mimo braku zmian w obu jedenastkach Porto ruszyło agresywnie i założyło wysoki pressing. Był to dobry scenariusz dla gospodarzy, którzy po 10 minutach drugiej połowy byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Po podaniu Chilwella źle dostawił nogę Christian Pulisic i wciąż był bezbramkowy remis.

Trener Sergio Conceicao na ostatnie pół godziny zdecydował się na korektę w składzie, wprowadzając Mehdiego Taremiego za pomocnika Marko Grujicia. Chwilę po wejściu irański napastnik po raz pierwszy sprawdził umiejętności Mendy'ego.

Widząc dobrze zorganizowaną Chelsea, trener Smoków przeprowadził aż trzy zmiany. Na murawie pojawili się Evanilson, Luis Diaz oraz Nanu.

Roszady w składzie przyniosły efekt dopiero w doliczonym czasie. Fantastycznego gola nożycami strzelił Taremi, ale dzięki dwubramkowej zaliczce z pierwszego spotkania awans do półfinału zapewnili sobie podopieczni Thomasa Tuchela.

W drugim meczu wtorkowego wieczoru w Paryżu PSG przegrało 0:1 z Bayernem, ale to mistrzowie Francji zagrają o finał.

Chelsea - FC Porto 0:1 (0:0)

Bramka: Taremi (90)

Autor: fira / Źródło: eurosport.pl

Ligue 1