Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Bundesliga. Bayern Monachium uzależniony od Roberta Lewandowskiego, dziennikarz przestrzega klub

Emil Riisberg

17/10/2019, 17:20 GMT+2

Robert Lewandowski jest kluczowym piłkarzem Bayernu i basta. Niemiecki dziennikarz magazynu "Focus" Stefan Huber twierdzi, że fenomenalna forma i rola, jaką "Lewy" obecnie odgrywa w klubie, może w niedalekiej przyszłości stanowić problem. Powód? Gra zespołu i wyniki zależą przede wszystkim od Polaka.

Foto: Eurosport

"Bayern strzelił 33 gole w jedenastu meczach o stawkę. Tylko pięciu zawodników trafiało do siatki więcej niż raz: Ivan Perisić (2), Philippe Coutinho (2), Kinsgley Coman (3), Serge Gnabry (5) i oczywiście Robert Lewandowski. Polak strzelił 15 goli, czyli 45,5 proc. wszystkich bramek FCB - niesamowita liczba – wylicza Hubner.
"Strzelił 11 goli w Bundeslidze i o pięć wyprzedza Paco Alcacera i Timo Wernera. Gdyby utrzymał dyspozycję, to strzeliłby 53 gole i tym samym pobił stary rekord Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 zdobył 40 bramek" – podkreśla dziennikarz, by następnie zwrócić uwagę, że wcale nie jest to dobra wiadomość dla klubu.

Ma swoje złe strony

"Choć brzmi to świetnie, to ma również swoje złe strony. Zespół jest zależny od 31-letniego zawodnika bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Jeśli on nie trafia, to w ofensywne tryby wpada piasek" – podkreślił.
W istocie trudno znaleźć zawodnika, który w Monachium mógłby odciążyć "Lewego" od strzelania goli. "Młodzi Coman i Gnabry jeszcze nie dorośli do swoich ról, nie mają takiej formy jak w meczach przedsezonowych. Obaj są również podatni na kontuzje" – czytamy. Niewykluczone, że najlepiej z tej roli wywiąże się wypożyczony z Barcelony Coutinho, ale "on jest bardziej od podawania niż strzelania i powinien karmić Lewandowskiego asystami".
Dziennikarz zwrócił również uwagę, że w klubie z Bawarii próżno szukać prawdziwego zmiennika dla "Lewego" – na szpicy mogą grać od biedy Mueller i Gnabry. "Na krótką metę obaj są w stanie zastąpić lidera ataku, ale w przypadku groźniejszej kontuzji lub wahań formy Bayern dostanie po głowie" – zauważa.

Dostał kluczyki

Mistrzostwo Niemiec jest dla Bayernu obowiązkiem, Puchar Niemiec liczy się najmniej, a główny cel to triumf w Lidze Mistrzów. Monachijczycy czekają na ten sukces od 2013 roku.
"Jeśli Lewandowski będzie w stanie utrzymać formę na wiosnę, to szanse, że Bayern namiesza w Lidze Mistrzów, są duże. W przeciwnym wypadku ponownie będą oglądać kluczowe mecze w telewizji. FCB dał Lewandowskiemu kluczyki i pozwolił, by to on prowadził. Teraz Polak musi odpłacić za zaufanie" – zakończył niemiecki dziennikarz.
Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl, focus.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama