Bułgaria - Anglia: zatrzymano kibiców za rasistowskie zachowanie - eliminacje Euro 2020
16/10/2019, 11:27 GMT+2
Bułgarska policja zatrzymała w środę sześciu pseudokibiców za rasistowskie zachowanie na stadionie w Sofii podczas meczu z Anglią w eliminacjach mistrzostw Europy. Oprócz grzywien za chuligaństwo, grożą im także zakazy stadionowe.
Podczas poniedziałkowego meczu, gdy na boisku w stolicy Bułgarii pojawili się czarnoskórzy gracze Anglii, z trybun słychać było okrzyki imitujące małpy, pokazywano też nazistowskie gesty. Sędzia dwukrotnie przerywał spotkanie w pierwszej połowie. Ostatecznie czwarta drużyna poprzednich mistrzostw świata wygrała 6:0.
"Odzwierciedlenie stanu państwa"
Na razie zatrzymano osoby, które rozpoznano na zdjęciach. Według policji, trwają poszukiwania jeszcze kilkunastu kibiców. Jednocześnie w centrali federacji piłki nożnej przeprowadzono rewizje w sprawie korupcji. Zatrzymano tymczasowo pięciu sędziów.
Akcje policji i prokuratury za spóźnione uznał prezydent kraju Rumen Radew. Jego zdaniem "piłka nożna jest odzwierciedleniem stanu państwa", a policja powinna działać przy wcześniejszych przejawach zachowań rasistowskich i nazistowskich, i to nie tylko na stadionach.
Prezydent potępił przy tym ingerencję policji i prokuratury w działalność federacji piłkarskiej.
Prezydent potępił przy tym ingerencję policji i prokuratury w działalność federacji piłkarskiej.
- Nie chcę przekształcać się w adwokata (prezesa BZPN) Borisława Michajłowa, lecz w danych wypadku mamy do czynienia z bezprecedensową ingerencję państwa w sprawy niezależnej federacji - mówił Radew. Jego zdaniem żadna organizacja nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie się swoich fanów. Dodał, że bułgarskie władze powinny nie dopuszczać, by Bułgaria kojarzyła się z rasizmem.
Na żądanie premiera szef bułgarskiej federacji zapowiedział podanie się do dymisji.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama