Bramkarz Barcelony ter Stegen nie cieszył się po golu Messiego

Barcelona w wielkim stylu wyeliminowała Czerwone Diabły z Champions League. Na Old Trafford wygrała 1:0, a na Camp Nou 3:0.

We wtorkowym spotkaniu druga bramka padła po katastrofalnym błędzie Davida de Gei. Messi strzelił po ziemi, ale niezbyt mocno. Mimo to golkiper gości rzucił się na piłkę tak niezdarnie, że puścił ją pod ręką.

Ter Stegen po tej bramce nie cieszył się specjalnie. Chwycił tylko leżący obok słupka bidon i napił się płynu. Okazuje się, że najzwyczajniej było mu żal kolegi po fachu.

- Trudno było mi to celebrować - powiedział niemiecki bramkarz Barcy. - Razem uprawiamy ten sam zawód. Po meczu powiedziałem mu, że nic się nie stało. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Mi także mogło przydarzyć się coś podobnego - zakończył.

W czwartek UEFA ogłosiła program półfinałowej rywalizacji w Lidze Mistrzów. 30 kwietnia Tottenham Hotspur podejmie Ajax Amsterdam, a dzień później Barcelona u siebie zmierzy się z Liverpoolem.

Rewanże odbędą się, odpowiednio, 8 i 7 maja. Finał zaplanowano na 1 czerwca w Madrycie na stadionie Atletico.

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl, culemania.com