Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Bośnia i Hercegowina - Polska: media po meczu - Liga Narodów 2020/2021

Emil Riisberg

08/09/2020, 11:09 GMT+2

"Mogło i powinno być znacznie lepiej" - uważają dziennikarze w Bośni i Hercegowinie. Z dużym rozczarowaniem media w tym kraju przyjęły porażkę z Polską 1:2 w Lidze Narodów. Kibice z kolei wyrazili zdziwienie obecnością na ławce rezerwowych Edina Dżeko.

Foto: Eurosport

"Po remisie z Włochami 1:1 we Florencji oczekiwania przed meczem z Polską były ogromne, tym bardziej, że w drużynie gości nie zagrał Robert Lewandowski. Spotkanie w Zenicy rozpoczęło się po naszej myśli, ale ostatecznie nie potoczyło się tak, jak planowaliśmy" - napisał portal "Sport".
Gospodarze wygrywali od 24. minuty po bramce Harisa Hajradinovica z rzutu karnego. Ale to Biało-Czerwoni odnieśli pierwsze zwycięstwo w historii rozgrywek Ligi Narodów dzięki "główkom" Kamilów: Glika i Grosickiego.

"Po co było zmieniać ponad połowę zawodników?"

Bałkańskie media i kibice reprezentacji BiH zwracali uwagę na dość eksperymentalny skład, jaki wystawił selekcjoner Dusan Bajević. Dopiero po godzinie na boisku pojawił się napastnik Romy, a wcześniej Manchesteru City Dżeko. Jeden z najlepszych piłkarzy Bośni i Hercegowiny kilka dni wcześniej strzelił gola z Italią.

"Dlaczego nie było miejsca w składzie dla Dżeko? To wstyd, i nie chodzi o to, że przegraliśmy, ale w jaki sposób przegraliśmy. Po co było zmieniać ponad połowę zawodników, skoro uzyskaliśmy pozytywny wynik we Włoszech. Bajević powinien zostać zdymisjonowany" - to jeden z internetowych wpisów fanów.
- Żadna porażka nie jest przyjemna. Świadomie podjęliśmy ryzyko, zmieniając siedmiu zawodników w porównaniu z ostatnim meczem. Mamy teraz informacje, komu i dlaczego wysyłać powołania. Kryteria nominacji będą się zmieniać. Jeśli chodzi o wynik, zapewne jest obiektywny, chociaż szkoda, że nie udało się wywalczyć remisu - przyznał asystent Bajevicia Rusmir Cviko, cytowany w mediach.
Piłkarze BiH nie byli mocno krytyczni wobec siebie po nieudanej potyczce w Zenicy. - Mogliśmy wyciągnąć wiele nauk z tych dwóch meczów, ale ważne, aby teraz być razem, wspierać się i osiągnąć cel - zauważył Asmir Begović. - Trudny mecz i być może nie zasłużyliśmy na przegraną. Mogliśmy dać z siebie więcej. Trzeba iść dalej i poprawić to, co z Polską zrobiliśmy źle - dodał Elvir Koljić.

Natomiast strzelec jedynej bramki dla gospodarzy Hajradinović ocenił: - Mieliśmy przewagę i przez pierwsze 30 minut graliśmy bardzo dobrze. Były też szanse w drugiej części, mogliśmy wyrównać. Niestety, to się nie udało. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy gotowi na baraże o awans do mistrzostw Europy.

"To może być lekcja"

Za miesiąc w półfinale play off jej rywalem będzie Irlandia Północna. - Czeka nas głęboka analiza, musimy pewne sprawy poprawić, ale wierzę, że wygramy i awansujemy do finału barażów, a następnie do Euro - stwierdził Cviko.
- Chcieliśmy sprawdzić kilka rzeczy przed rywalizacją w barażach i otrzymaliśmy odpowiedzi, których szukaliśmy. Myślę, że jesteśmy gotowi i ufam tym zawodnikom. Dzisiejszy mecz nie był na naszym poziomie, ale to też może być lekcja - bronił się selekcjoner Bajević.
Mniej optymistyczni są kibice. Jeden z nich napisał w swoim komentarzu: "Nie mieliśmy żadnego występu od kwalifikacji do mistrzostw świata w Brazylii. Za każdym razem słyszymy wyjaśnienia, że gracze są zmęczeni, nieprzygotowani itd. To trzeba powoływać takich, którzy chcą walczyć i wygrywać. Poza tym Liga Narodów nie jest meczem towarzyskim. Rywalizację przeciwko Włochom, Holandii i Polsce traktujmy jak mistrzostwa Europy" - można przeczytać.
Bośnia i Hercegowina - Polska 1:2 (1:1)
Haris Hajradinovic (24-karny) - Kamil Glik (45), Kamil Grosicki (67).

Żółte kartki: Bośnia i Hercegowina - Amir Hadziahmetovic; Polska - Jan Bednarek, Arkadiusz Milik.
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja).

Bośnia i Hercegowina: Asmir Begović - Zoran Kvrzić, Ermin Bicakcić, Sinisa Sanicanin, Eldar Civić (82. Deni Milosević) - Muhamed Besić (60. Edin Dżeko), Amir Hadziahmetović, Haris Hajradinović - Armin Hodzić, Elvir Koljić, Amer Gojak (46. Edin Visca).
Polska: Łukasz Fabiański - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Kamil Glik, Maciej Rybus - Kamil Jóźwiak, Jacek Góralski, Grzegorz Krychowiak (68. Mateusz Klich), Piotr Zieliński (85. Karol Linetty), Kamil Grosicki (80. Sebastian Szymański) - Arkadiusz Milik.
Autor: lukl/po / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama