Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Borussia Dortmund - Bayern Monachium - kiedy mecz. "AS". Robert Lewandowski na okładce - Bundesliga

Emil Riisberg

26/05/2020, 12:31 GMT+2

Hiszpanie pasjonują się pojedynkiem Erlinga Haalanda i Roberta Lewandowskiego. Obaj napastnicy zdobią we wtorek okładkę dziennika "AS". Wspólnym mianownikiem jest nie tylko starcie Borussii i Bayernu. "Mecz pod lupą Realu Madryt" - informuje gazeta.

Foto: Eurosport

"Hit z golem" - w ten sposób hiszpańscy dziennikarze zapowiadają jeden z najważniejszych meczów sezonu w Europie. Bayern jedzie do Dortmundu jako lider Bundesligi. Na siedem kolejek przed końcem rywalizacji wyprzedza wtorkowego rywala o cztery punkty. Zwycięstwo obrońców tytułu powinno już rozstrzygnąć walkę o mistrzostwo w tym sezonie.
Hiszpanów bardziej niż samo spotkanie elektryzuje potyczka snajperów obu klubów. "Haaland rzuca wyzwanie Lewandowskiemu" - twierdzą i przypominają, że napastnik Bayernu jest liderem klasyfikacji Złotego Buta, a snajper BVB plasuje się na czwartej pozycji. "Obaj walczą o europejskie berło dla najlepszego strzelca" - czytamy.
Obu łączy też ten sam klub - Real Madryt. "Napastnik, który nie zagrał nigdy w Królewskich (Polak), i drugi, który powinien (Norweg)" - twierdzą dziennikarze.

"Real miał go w zasięgu ręki"

"Lewy", jak pisze "AS", "trzykrotnie był bliski przenosin do Madrytu". Spekulacje na temat jego transferu rozpoczęły się po tym, jak Polak - jeszcze w barwach Borussii Dortmund - zaaplikował Królewskim cztery gole i wyrzucił ich z Ligi Mistrzów. "Wtedy, latem 2014 roku, było tego najbliżej. Real miał go w zasięgu ręki" - przekonują dziennikarze.
Niedługo później "Lewy" wylądował w Bayernie, ale temat przeprowadzki do Madrytu wracał wielokrotnie. Raz było blisko, innym razem dalej - telenowela trwała w najlepsze.
Do transferu Polaka namawiały nawet największe gwiazdy Królewskich - Cristiano Ronaldo i Sergio Ramos. Sytuacja miała miejsce w kwietniu 2017 roku tuż po tym, jak Real po dogrywce pokonał 4:2 Bayern w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

To właśnie do CR7 Polaka porównują hiszpańscy dziennikarze. "Polski Cristiano" - obwieszczają.
"Lewandowski, tak jak Cristiano, ma obsesję na punkcie pracy. Jako dziecko sześć godzin dziennie ćwiczył na siłowni, by zbudować masę" - czytamy w artykule. Są w nim także słowa pierwszego trenera "Lewego", Krzysztofa Sikorskiego. "Nogi jak patyki, zawsze się bałem, że ktoś mu je połamie".

"Lepszy od Cristiano"

Haaland jest dopiero na początku drogi, choć zaliczył piorunujące wejście w sezon - zarówno w barwach Salzburga, jak i Borussii. Nic dziwnego, że już zaczyna mówić się o zainteresowaniu Norwegiem ze strony Realu. Według madryckiego dziennika, przyszłość 19-latka może zależeć od tego, jak potoczą się dalsze losy wypożyczonego z Realu do BVB Achrafa Hakimiego.

Dziennikarze twierdzą, że jeśli Marokańczyk zostanie na dłużej w Westfalii, to niewykluczone, że Norweg przeniesie się do stolicy Hiszpanii. Póki co, młodziana porównują do... syna Iwana Drago, a więc słynnej postaci z filmu Rocky IV. "To zabójca o twarzy dziecka" - komplementują Norwega dziennikarze. I powołują się na liczby. "Jest lepszy niż Cristiano w tym wieku. Norweg ma 62 bramki w 106 meczach, na co Portugalczyk musiał czekać 233 mecze. Z kolei Messi - 132 spotkania".
Kto będzie cieszył się po wtorkowym starciu? Relacja w eurosport.pl o 18.30.




Autor: lukl / Źródło: Eurosport.pl, as.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama