Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Miał być ratownikiem, stworzył maszynę. Historyczne wyniki Flicka w Bayernie

Emil Riisberg

27/05/2020, 07:50 GMT+2

Hansi Flick miał być tylko kołem ratunkowym Bayernu, a w kilka miesięcy zbudował sobie taką pozycję, że obecnie nikt nie wyobraża sobie monachijskiej drużyny bez niego za sterami. Lepszy początek w klubie miał tylko jeden szkoleniowiec w historii. I to nieznacznie lepszy.

Foto: Eurosport

We wtorek Bayern postawił milowy krok w stronę ósmego już tytułu mistrza Niemiec z rzędu. Bawarczycy pokonali w Dortmundzie drugą w tabeli Borussię 1:0 i uciekli jej w zestawieniu już na siedem punktów. Biorąc pod uwagę formę Bayernu i tylko sześć kolejek do końca rozgrywek, wydaje się to być różnica nie do odrobienia.

Guardiola nieznacznie lepszy

Obecną sytuację jeszcze w listopadzie trudno było sobie wyobrazić. Monachijczycy zbierali wtedy lanie od Eintrachtu (1:5), a z klubem żegnał się Chorwat Niko Kovac. Flick miał być tylko opcją tymczasową, miał dać czas na znalezienie trenera z wielkim nazwiskiem.
Tyle, że z każdym tygodniem i każdą kolejną wygraną o nowym szkoleniowcu mówiło się mniej. Piłkarze uwierzyli Flickowi i przyszły wyniki. Mimo to na ligowym półmetku strata do lidera wynosiła cztery punkty.
Przez 2020 rok Bayern pędzi na najwyższym biegu. Zwycięstwo w Klassikerze było już siódmym z rzędu i 13. w 14 ostatnich spotkaniach. Ogółem od początku swojej przygody 55-letni niemiecki szkoleniowiec wygrał z zespołem 15 z 18 meczów, ostatni raz przegrywając na początku grudnia. Mając już w kieszeni stałą umowę, stworzył piłkarski walec, który w Bawarii widziano tylko raz w historii. Na początku sezonu 2013/14 jeszcze lepszy start w Bayernie miał Pep Guardiola - 16 zwycięstw i dwa remisy w 18 pierwszych meczach.
- To istotne zwycięstwo, zrobiliśmy duży krok naprzód - mówił Flick po wtorkowym zwycięstwie, jakby tonując nastrój. - Czy wygram swój pierwszy tytuł? Nie jestem szkoleniowcem, który tak daleko wybiega w przyszłość. To z pewnością świetne uczucie mieć siedem punktów przewagi. Zimą mieliśmy cztery punkty straty, a teraz gramy skuteczny i piękny futbol - dodał.
Zaznaczył, że o mistrzostwie będzie chciał rozmawiać, gdy będzie ono pewne, a obecnie w jego opinii jeszcze tak nie jest.
Autor: pqv / Źródło: Eurosport.pl, goal.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama