Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Boniek podsumował: to był najniższy wymiar kary

Emil Riisberg

12/10/2018, 09:18 GMT+2

- Mistrzowie Europy byli dużo lepsi, wygrali zasłużenie - nie miał złudzeń Zbigniew Boniek po tym, co zobaczył w Chorzowie. Polska przegrała z Portugalią 2:3, a mogła znacznie wyżej.

Foto: Eurosport

Mecz Ligi Narodów zaczął się dla polskich piłkarzy wyśmienicie. Po 18 minutach prowadzili 1:0, gola strzelił niezawodny od dłuższego czasu Krzysztof Piątek.

Później było już tylko gorzej. Błąd gonił błąd w naszych poczynaniach, po drodze był gol samobójczy Kamila Glika i po kwadransie goście prowadzili 3:1. Rozmiary porażki zmniejszył Jakub Błaszczykowski.

- Przegraliśmy z drużyną, która miała inny poziom techniki, inną kulturę gry i wyszkolenie indywidualne. Muszę przyznać, że 2:3 to najniższy wymiar kary, bo Portugalczycy po prostu byli od nas lepsi. Przede wszystkim grali lepiej w piłkę, mieli zawodników, którym ona w ogóle nie przeszkadzała. My mieliśmy z tym trochę problemów. Ale wiadomo, spotkaliśmy się z mistrzami Europy. Graliśmy bardzo ambitnie, staraliśmy się, jednak trzeba szczerze powiedzieć, że więcej nie mogliśmy absolutnie ugrać - oddał zwycięzcom zaraz po meczu prezes PZPN.

Trzeba mieć ludzi do biegania

Boniek pomysł z grą bez skrzydłowych i z dwoma napastnikami, tak jak Polacy zagrali w pierwszej połowie, uznał za ciekawy. - Przede wszystkim jednak, żeby wygrywać, należy zdobywać bramki. Nie liczyć tylko na to, że wyjdziemy z kontrą i coś strzelimy z tej kontry. Trzeba na przeciwniku trochę "siedzieć", grać ofensywnie. Mamy dobrych napastników, warto spróbować. Ale żeby tak grać, trzeba mieć w pomocy zawodników, którzy biegają, szybko wymieniają piłkę i potrafią utrzymać presję przez 90 minut, a tego trochę brakowało. Tutaj był największy problem. Jest nad czym pracować - ocenił.

W niedzielę mecz z Włochami, o utrzymanie w w najwyższej dywizji Ligi Narodów. - Oni nie grają dobrze jako reprezentacja, ale piłkarzy mają takich samych albo nawet lepszych od Portugalczyków. Musimy zagrać jak najlepiej. Bo ten mecz jest o to, żeby się utrzymać. Jeżeli przegramy, to spadamy. Jeżeli zaś zwyciężymy, utrzymamy się, a spadną Włosi. Jest o co walczyć - stwierdził na koniec Boniek.

Polska - Portugalia 2:3 (1:2)Bramki: Krzysztof Piątek (18), Jakub Błaszczykowski (77) - Andre Silva (31), Kamil Glik (43-samob.), Bernardo Silva (52)
Polska: Łukasz Fabiański - Bartosz Bereszyński (46. Tomasz Kędziora), Kamil Glik, Jan Bednarek, Artur Jędrzejczyk – Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (63. Jakub Błaszczykowski), Rafał Kurzawa (64. Kamil Grosicki) - Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek.
Portugalia: Rui Patricio – Joao Cancelo, Pepe, Ruben Dias, Mario Rui – Ruben Neves, Wiliam Carvalho, Pizzi (75. Renato Sanches) – Rafa Silva (85. Danilo), Andre Silva, Bernardo Silva (90+1. Bruno Fernandes)
Autor: twis / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama