Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Bild: pięć meczów zdecyduje o przyszłości trenera Hansiego Flicka w Bayernie - Bundesliga

Emil Riisberg

21/02/2020, 09:09 GMT+1

Przed Hansim Flickiem czas największej próby. Jak wylicza "Bild", o ewentualnej przyszłości niemieckiego szkoleniowca w Bayernie Monachium zdecyduje pięć meczów, które zaplanowane są na najbliższe tygodnie.

Foto: Eurosport

Flick na ławce Bayernu zameldował się w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy wydawało się, że tylko w roli strażaka, trenera tymczasowego, który miał poukładać drużynę, po trudnym okresie pod wodzą Chorwata Niko Kovaca. Wyniki przyszły bardzo szybko, więc w Monachium o rozstaniu nikt nawet nie pomyślał. Flick dostał szansę przynajmniej do końca sezonu.

Oczekują dwóch półfinałów

A co dalej? Nad tym pochylił się w czwartek niemiecki "Bild".
Jak wyliczają dziennikarze zza naszej zachodniej granicy, trener Bayernu może zapewnić sobie spokojną przyszłość przy okazji pięciu zbliżających się meczów. Ale wcale nie pięciu najbliższych.
Chodzi o dwumecz z Chelsea w 1/8 finału, do którego monachijczycy przystąpią już we wtorek (rewanż 18 marca) oraz ewentualne starcia ćwierćfinałowe. Oznacza to, że przed Flickiem ma stać jasno postawiony cel - miejsce w najlepszej czwórce Champions League.
Dodatkowo wymaga się od niego wyeliminowania Schalke w ćwierćfinale Pucharu Niemiec (3 kwietnia). Jeśli wszystko pójdzie po myśli Flicka, trener już za półtora miesiąca może mieć w kieszeni nowy, długoletni kontrakt.
A jak na swoją przyszłość zapatruje się sam 54-latek? - Na razie to pozostaje zapisane w gwiazdach, a ja wolę skupić się na teraźniejszości. Zarząd w odpowiednim momencie podejmie decyzję. Jeśli zdecyduje się na innego trenera, mój świat się nie zawali - przyznał, jakby wyzbywając się zbędnej presji.

Outsider na rozgrzewkę

Owa, wspomniana przez Flicka, teraźniejszość to piątkowy mecz w Bundeslidze. I wydaje się, że jest to doskonała okazja do przetarcia, bo tego dnia do Monachium przyjedzie outsider ligi z Paderborn. Problemów z obroną pozycji lidera być nie powinno, a o powiększenie dorobku strzeleckiego powalczy Robert Lewandowski.
Za łatwym zwycięstwem Bawarczyków na Allianz Arenie przemawia po prostu wszystko, ale Flick pozostaje ostrożny.
- Najbliższy krok do wykonania mamy w piątek i byłoby wielkim błędem, gdybyśmy myślami byli już przy wtorku oraz Champions League. Uczulam piłkarzy, że póki co pierwszeństwo ma Bundesliga i na ten mecz powinni przyszykować swoje ciała, ale i głowy - stwierdził.
Początek piątkowego starcia w Monachium o godzinie 20.30.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, bild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama