"Bild": Bayern chce gracza Liverpoolu, ale też zatrzymać Lewandowskiego
Lewandowski na fecie mistrzowskiej Bayernu
Video: Reuters Lewandowski na fecie mistrzowskiej Bayernu16.05 | Niedzielna feta mistrzowska Bayernu na Marienplatz. zobacz więcej wideo »Trening Bayernu Monachium przed meczem z FC Barceloną w Lidze...
Video: SNTV Trening Bayernu Monachium przed meczem z FC Barceloną w...Zobacz, jak zawodnicy Bayernu Monachium trenują przed starciem z FC Barceloną w Lidze Mistrzów.zobacz więcej wideo »Mnożą się pytania w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego
Video: Paweł Laskosz / Fakty po południu TVN24 Mnożą się pytania w sprawie przyszłości Roberta LewandowskiegoTo już historia - tak o grze Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium mówi agent polskiego piłkarza. Pini Zahavi zdradził w dzienniku "Bild", że wbrew temu, co mówią przedstawiciele klubu, oferty przedłużenia kontraktu dla kapitana reprezentacji Polski wcale nie było. Dodał, że Lewandowski nie czuje się szanowany przez zarząd Bayernu i dlatego klub stracił go nie tylko jako piłkarza, ale też jako człowieka. Czy w takim razie szefowie bawarskiej drużyny zgodzą się na transfer Lewego do Barcelony? zobacz więcej wideo »
"Bild" pisze o najbliższych planach transferowych Bayernu Monachium. Według niemieckiej gazety, najwyższy priorytet ma obecnie pozyskanie Sadio Mane z Liverpoolu. Dziennikarze uważają, że Senegalczyk ma być sprowadzany nie jako następca Roberta Lewandowskiego, a jako jego klubowy kolega.
Zdaniem m.in. dobrze poinformowanego zazwyczaj Christiana Falka, skrzydłowy Liverpoolu jest obecnie dla Bawarczyków priorytetem transferowym na lato 2022 roku. Podobno nie tylko Bayern naciska na transakcję, ale sam piłkarz ma być otwarty na przeprowadzkę.
Z Lewandowskim czy za Lewandowskiego?
"Bild" twierdzi, że oprócz spotkania na Majorce z agentem zawodnika Bjoernem Bezemerem, dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić jest z nim w stałym kontakcie telefonicznym. "Megatransfer staje się realny" - twierdzi gazeta.
Mane był ostatnio wielokrotnie wymieniany jako potencjalny następca Lewandowskiego w bawarskim klubie. Jednak według informacji tabloidu, władze mistrzów Niemiec planują nowy sezon z obiema gwiazdami, z Mane na skrzydle i Lewandowskim na szpicy.
To, czy tak się rzeczywiście stanie, jest jeszcze kwestią otwartą. Od kilkunastu dni wiadomo bowiem, że Polak, którego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku, naciska na transfer do FC Barcelona tego lata.
Wprawdzie prezes monachijczyków Oliver Kahn zapewniał niedawno, że Polak wypełni kontrakt na Allianz Arenie, inaczej twierdzi agent "Lewego" Pini Zahavi. - Dla Roberta Bayern to już historia - mówił kilka dni temu "Bildowi".
Decyzja po finale Ligi Mistrzów?
Tak samo długą umowę z Liverpoolem ma Mane. I to zdaniem "Bilda", może być szansa na pozyskanie 30-latka. Władze Bawarczyków chcą złożyć pierwszą ofertę za Senegalczyka opiewającą na kwotę 30 milionów euro. Chociaż jego wartość rynkową fachowy serwis transfermarkt.de wycenia na 80 mln euro, to rok przed wygaśnięciem kontraktu władze The Reds muszą liczyć się z tym, że nie uzyskają za swojego piłkarza podobnej kwoty.
Jak twierdzi "Bild", reprezentant Senegalu poinformował już klub o chęci przeprowadzki latem, choć publicznie unika jednoznacznej odpowiedzi na temat swojej przyszłości.
- Niezależnie czy zostanę, czy nie, odpowiem po finale Ligi Mistrzów - podkreślił w rozmowie ze Sky Sports. Starcie Liverpoolu z Realem Madryt odbędzie się w sobotę w Paryżu o godzinie 21.
Gdyby transfer Mane doszedł do skutku, wtedy najprawdopodobniej odszedłby z klubu Serge Gnabry. Niemiecki skrzydłowy, który chce znaczącej podwyżki, wciąż nie przyjął podobno ulepszonej oferty Bayernu.