Benfica Lizbona - Lech Poznań: wynik i relacja - Liga Europy

Zwycięstwo albo pożegnanie z Ligą Europy. Piłkarze Kolejorza wiedzieli, jak wielką stawkę będzie miał mecz w Lizbonie. Lech z trzema punktami wciąż miał szanse na podtrzymanie nadziei na wyjście z grupy, ale zadanie było niezwykle trudne.

W pierwszym spotkaniu między tymi zespołami Benfica zwyciężyła 4:2, choć poznaniacy zaprezentowali się z dobrej strony pod względem ofensywnym.

Do meczu z Portugalczykami polski zespół przystępował bez kontuzjowanego Pedro Tiby. Tym bardziej szanse na zwycięstwo były nikłe. Lekkim optymizmem napawała jednak nieco słabsza forma Benfiki w ostatnich meczach, a zwłaszcza postawa obrony.

W pierwszej połowie drużyna z ekstraklasy prezentowała się obiecująco. W obronie nie było idealnie, ale do 36. minuty poznaniacy nie popełnili większych błędów. Gospodarze skupili się na ataku pozycyjnym i niewiele z tego wynikało - defensywa Lecha grała solidnie. Inna sprawa, że ekipa Jorge Jesusa nie forsowała tempa.

W 21. minucie Benfica miała znakomitą okazję. Najpierw strzał Pizziego świetnie obronił Filip Bednarek, a po chwili uderzał Darwin Nunez. Na szczęście dla gości Urugwajczyk strzelił nad poprzeczką. To była jedna z nielicznych sytuacji lizbończyków.

Niestety druga zakończyła się golem. Pizzi dośrodkował z rzutu rożnego, a Jan Vertonghen idealnie wyskoczył i uderzył głową. Tym razem polski bramkarz był bez szans. Więcej goli do przerwy nie padło.

Po zmianie stron gra drużyny Żurawia kompletnie się jednak posypała. Będący jednym z jaśniejszych punktów Lecha Bednarek popełnił błąd - po złym wznowieniu gospodarze od razu ruszyli na jego bramkę, a dwójkową akcję Nuneza z Pizzim wykończył pewnie pierwszy z wymienionych.

Piłkarze Benfiki poszli za ciosem i dosłownie po chwili podwyższyli na 3:0. Pizzi bez żadnych problemów ograł Tomasza Dejewskiego i pewnym strzałem na dalszy słupek pokonał golkipera.

Portugalski zespół stwarzał kolejne sytuacje. Uderzenie Evertona nie zakończyło się następną bramką. Jednak Julian Weigl w 89. minucie zdołał umieścić piłkę w siatce. Niemiec skutecznie uderzył po ziemi, piłka wylądowała tuż przy słupku.

Lech był tylko tłem dla gospodarzy i stracił szanse na awans.

W kolejnej rundzie zagrają Benfica i Rangersi, którzy awansowali na pierwsze miejsce dzięki wygranej 3:2 ze Standardem Liege. Obie ekipy mają po 11 punktów.

Benfica Lizbona - Lech Poznań 4:0 (1:0)Bramki: Vertonghen (36), Nunez (57), Pizzi (58), Weigl (89)

Grupa A
CFR Cluj - CSKA Sofia 0:0
AS Roma - Young Boys Berno 3:1 (1:1)

Grupa B
Molde FK - FC Dundalk 3:1 (2:0)
Arsenal Londyn - Rapid Wiedeń 4:1 (3:0)

Grupa C
Nice - Bayer Leverkusen 2:3 (1:2)
Slavia Praga - Hapoel Beer Szewa 3:0 (2:0)

Grupa D
Rangers FC - Standard Liege 3:2 (2:2)
Benfica Lizbona - Lech Poznań 4:0 (1:0)

Grupa E
Granada - PSV Eindhoven 0:1 (0:1)
Omonia Nikozja - PAOK Saloniki 2:1 (1:1)

Grupa F
AZ Alkmaar - Napoli 1:1 (0:1)
Real Sociedad - HNK Rijeka 2:2 (0:1)

Grupa G
AEK Ateny - Sporting Braga 2:4 (1:3)
Zoria Ługańsk - Leicester City 1:0 (0:0)

Grupa H
OSC Lille - Sparta Praga 2:1 (0:0)
AC Milan - Celtic FC 4:2 (2:2)

Grupa I
Karabach Agdam - Maccabi Tel Awiw 1:1 (1:1)
Sivasspor - Villarreal 0:1 (0:0)

Grupa J
LASK Linz - Tottenham Hotspur 3:3 (1:1)
Royal Antwerpia - Łudogorec Razgrad 3:1 (1:0)

Grupa K
CSKA Moskwa - Wolfsberger AC 0:1 (0:1)
Feyenoord Rotterdam - Dinamo Zagrzeb 0:2 (0:1)

Grupa LKAA Gent - Slovan Libere 1:2 (0:1)
Crvena Zvezda Belgrad - Hoffenheim 0:0

Autor: PO/łup / Źródło: eurosport.pl