- Alphonso Davies wrócił do treningów z nami, ale w sobotę nie znajdzie się w kadrze, może zagra kilka minut w środę. Oprócz Corentina Tolisso i Joshuy Kimmicha mamy do dyspozycji wszystkich. To dobry znak, zwłaszcza w tym sezonie - przekazał w piątek na konferencji prasowej szkoleniowiec Bawarczyków.

Lewandowski lubi im strzelać

Oznacza to, że w sobotę można spodziewać się występu Lewandowskiego na Allianz Arenie w Monachium. Kapitan reprezentacji Polski był oszczędzany, podobnie jak Manuel Neuer i Leon Goretzka, w środowym meczu 5. kolejki Ligi Mistrzów z Atletico.

Sobotnie spotkanie broniącego tytułu i prowadzącego w tabeli Bundesligi Bayernu z wiceliderem RB Lipsk będzie szlagierem 10. kolejki. Flick liczy na poprawę gry zespołu. W ostatnim czasie monachijczycy zanotowali dwa remisy - w lidze z Werderem i z Atletico w Champions League.

- Mecze na szczycie zawsze są czymś wyjątkowym. Mój zespół potrafi grać lepiej niż w ostatnich tygodniach. Naszym celem są wyłącznie trzy punkty. To byłoby bardzo ważne zwycięstwo - podkreślił Flick.

Postrachem RB Lipsk jest Lewandowski, który strzelił tej drużynie siedem goli w 11 występach - więcej niż jakikolwiek inny piłkarz.

Zasługują na odpoczynek

W meczu zaplanowanym na sobotę na godz. 18.30 dojdzie do starcia najskuteczniejszego ataku - Bayern zdobył 31 goli w dziewięciu kolejkach i wyrównał rekord Eintrachtu Frankfurt z sezonu 1974/75 - oraz najlepszej defensywy - tylko sześć straconych bramek od początku sezonu w lidze.

- Mamy jeszcze dwa tygodnie do przerwy w rozgrywkach. Nie chcemy tracić punktów. Gdy zakończy się mecz w Leverkusen (19 grudnia - red.), będziemy mogli odetchnąć i odpocząć. Wtedy damy zawodnikom osiem lub dziewięć dni wolnego. Z pewnością na to zasługują - dodał szkoleniowiec Bayernu.

#FCBRBL#packmaspic.twitter.com/klx56l2pBo

— FC Bayern München (@FCBayern) December 4, 2020

Polują na pierwszego gola i fotel lidera

Zawodnicy dowodzeni przez Juliana Nagelsmanna nie mogą być zadowoleni z dotychczasowego bilansu występów na stadionie Bayernu. W czterech meczach zdobyli tylko jeden punkt, za to ani jednej bramki. Przegrali 0:3, 0:2 i 0:1, a raz zremisowali 0:0.

Więcej optymizmu piłkarzom z Lipska daje jednak statystyka dotycząca ostatnich pięciu spotkań z Bayernem, licząc także te w u siebie: zostali w nich pokonani tylko raz, trzy razy zremisowali i raz zwyciężyli.

W najbliższej kolejce trzecia drużyna poprzedniego sezonu ma szansę zostać liderem. Obecnie ma 20 punktów, a Bawarczycy zgromadzili o dwa więcej. Ze straty punktów przez jednego lub obu tych rywali chcą skorzystać sklasyfikowane na kolejnych miejscach ekipy Bayeru Leverkusen - 19 pkt. i Borussii Dortmund - 18.