Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bayern Monachium - Paderborn 07: wynik na żywo i relacja live – Bundesliga

Emil Riisberg

21/02/2020, 21:32 GMT+1

Jak trwoga, to do Roberta Lewandowskiego. Bayernowi nie szło ze słabiutkim Paderbornem, ale ma polskiego napastnika. RL9 strzelił dwa gole, a mistrzowie Niemiec wygrali na otwarcie 23. kolejki Bundesligi 3:2.

Foto: Eurosport

Miało być gładko, bo do jaskini lwa, do mistrza Niemiec i lidera niemieckiej ekstraklasy, przyjechał beniaminek. Paderborn, czyli czerwona latarnia ligi.

Każdy inny wynik niż efektowne zwycięstwo Bayernu należałoby uznać za niespodziankę.

Tymczasem to skazywani na pożarcie piłkarze gości postraszyli jako pierwsi. Streli Mamba nawet posłał piłkę do siatki w 4. minucie, ale sędzia słusznie gola anulował. Był spalony.

Próbował Lewandowski, strzelił Gnabry

Podrażniony Bayern wziął się ostro do pracy. Amunicję załadował Robert Lewandowski, ale najlepszy strzelec ligi (23 gole do piątku) za nic nie mógł trafić między słupki. Raz próbował głową, innym razem dostał piłkę za plecy, a on przecież nie jest z gumy. W obu sytuacjach podawał mu Alvaro Odriozola, wypożyczony z Realu Hiszpan, który wobec problemów FCB w obronie (pauzowali za kartki Benjamin Pavard i Jerome Boateng) zagrał na prawej obronie.

Gdy wydawało się, że 24. gol Lewandowskiego w sezonie to kwestia czasu, do głosu doszedł silny jak tur Serge Gnabry. Ograł czterech obrońców, a właściwie umiejętnie ich przepchnął, i strzelił nie do obrony. 1:0, na Allianz Arena rozpoczęła się zabawa.

Koszmarny błąd Neuera

Strzelony gol rozhuśtał monachijczyków. Oni chcieli więcej. Znów próbował głową Lewandowski, strzelał, ale za lekko Philippe Coutinho. Bayern atakował, ale jakoś nieszczególnie dbał o zaryglowanie dostępu do swojej bramki. Na za wiele pozwalał rywalom, prosił się o gola i go dostał.
Zaczęło się od niezdecydowanego wyjścia Manuela Neuera, który opuścił swoje miejsce pracy, a Dennis Srbeny ośmieszył go, posyłając piłkę między nogami. Później miał kilkanaście metrów do pustej bramki. 1:1 i niedowierzanie w Monachium.

Mur w bramce

Gospodarze musieli nacierać. Miażdżyli posiadaniem piłki (70:30 proc.), ale za to goli się nie przyznaje.
Znów bliski był Lewandowski. W minutę zmarnował dwie doskonałe sytuacje. Raz huknął lewą nogą, jakby chciał powtórzyć bramkę sprzed tygodnia z FC Koeln, ale instynktownie odbił piłkę Leopold Zingerle. Za chwilę bramkarz Paderbornu, swoją drogą wychowanek Bayernu, jakimś cudem obronił strzał Polaka z bliska.

Lewandowski na ratunek

Na trybunach robiło się coraz bardziej nerwowo. Piłkarzom Bayernu się spieszyło, a trener Hansi Flick robił wszystko, żeby uchronić swój zespół przed kompromitacją. Niespełna pół godziny przed końcem posłał na boisko to, co miał najlepsze. Weszli Kingsley Coman i Thomas Mueller.
No i w końcu się udało, a dopiął swego Lewandowski. Gola wypracował Gnabry, który sprzed linii końcowej wycofał piłkę do Polaka, a ten z zimną krwią trafił na 2:1.
Na Allianz Arena zapanowało uczucie ulgi. Ale na chwilę, bo dzielni goście nie zamierzali spuszczać nosów na kwintę.

Szok i znów "Lewy"

Wysoko ustawiona defensywa Bayernu zachęcała do długich podań za obrońców. Jedna z takich akcji uciszyła stadion. Dennis Jastrzembski dostał piłkę, popędził jak rakieta lewym korytarzem, wbiegł w pole karne i strzelił. Neuer obronił, ale przy dobitce Svena Michela nie miał nic do powiedzenia.
Z trybun rozległy się gwizdy. Była 75. minuta.
Monachijczykom został kwadrans. Wystarczyło. Jak trwoga, to do "Lewego". Wiadomo. Poszło podanie z lewej strony na środek pola karnego, tam Polak jest zabójczo skuteczny. 3:2.



Mistrz Niemiec z ogromnymi problemami, ale uporał się z ostatnim zespołem Bundesligi.
MECZE 23. KOLEJKI:
Bayern - Paderborn 3:2
sobota
Borussia M'Gladbach - Hoffenheim
Hertha - FC Koeln
Freiburg - Fortuna
Werder - Borussia Dortmund
Schalke - RB Lipsk
niedziela
Bayer Leverkusen - Augsburg
Wolfsburg - FSV Mainz
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama