Bayern Monachium - najwyższe porażki w historii monachijskiego klubu - Piłka nożna

Bayern przegrał z Borussią Moenchengladbach 0:5 w 2. rundzie Pucharu Niemiec.

W swojej 121-letniej historii monachijski klub w takich rozmiarach przegrywał niezwykle rzadko. W Pucharze Niemiec nigdy. Do tej pory największą klęską monachijczyków była ta sprzed niemal 50 lat. 12 kwietnia 1972 roku Franz Beckenbauer, Paul Breitner i spółka przegrali w ćwierćfinale z FC Koeln 1:5. Jedynego gola strzelił dla nich wówczas Gerd Mueller.

Bez bramki skończył w środę Robert Lewandowski, choć rozegrał cały mecz. Towarzyszy na boisku też miał zacnych, bo Julian Nagelsmann delegował do gry niemal najmocniejszą jedenastkę. Na 21. triumf w krajowym pucharze Bawarczycy będą musieli poczekać przynajmniej półtora roku.

Ale już w niemieckiej lidze Bayern przegrywał wyżej. 9 grudnia 1978 roku poniósł klęskę z Fortuną Duesseldorf. Do zwycięstwa 7:1 poprowadził ją Klaus Allofs, strzelec dwóch goli.

Dwa lata wcześniej monachijczycy zostali ośmieszeni na swoim Stadionie Olimpijskim. Z historycznej areny Schalke wywiozło zwycięstwo 7:0. Klaus Fischer upokorzył Karla-Heinza Rummenigge i Ulego Hoenessa, zdobywając aż cztery bramki. To najwyższa porażka w historii Bayernu.

Nie zawsze różowo było też w rozgrywkach na Starym Kontynencie, choć tu Bawarczycy nigdy nie przegrali różnicą pięciu goli. Za sensację należy uznać porażkę z 22 października 1991 roku, gdy B 1903 Kopenhaga w Pucharze UEFA wygrała 6:2.

22 kwietnia 1980 roku w półfinale tych samych rozgrywek Eintracht Frankfurt pokonał Bayern aż 5:1, choć wówczas sukces osiągnął po dogrywce.

W Lidze Mistrzów w kompromitujący sposób 31-krotni mistrzowie Niemiec przegrywali z zespołami z Hiszpanii. 8 kwietnia 2009 roku prowadzona przez Pepa Guardiolę Barcelona pokonała ich w ćwierćfinale 4:0. Ponad pięć lat później, 29 kwietnia 2014 roku, w identycznych rozmiarach przegrali w półfinale z Realem Madryt. Bawarczyków prowadził wówczas Guardiola.

Autor: br/twis / Źródło: eurosport.pl; kicker.de