Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Basaksehir - PSG: wynik i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

28/10/2020, 20:04 GMT+1

Turecki Basaksehir postraszył PSG, ale to mistrzowie Francji cieszyli się ostatecznie z trzech punktów. W meczu drugiej kolejki grupy H Ligi Mistrzów paryżanie wygrali 2:0. Bohaterem spotkania został Moise Kean.

Foto: Eurosport

W Turcji PSG nie mogło sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Przypomnijmy, że na inaugurację fazy grupowej mistrzowie Francji przegrali u siebie z Manchesterem United 1:2.
Z kolei Basaksehir mierzył się z RB Lipsk. Zespół z Bundesligi wygrał 2:0.
W środę oba zespoły po raz pierwszy mierzyły się ze sobą w europejskich pucharach.

Turcy postraszyli wielkiego faworyta

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy nie mieli zamiaru łatwo poddawać się naszpikowanej gwiazdami ekipie finalisty poprzedniej edycji Champions League. Kilkukrotnie uderzali nawet na bramkę Keylora Navasa, ale Kostarykanin nie musiał się wykazywać. Za każdym razem brakowało precyzji.
Natomiast PSG nie potrafiło narzucić swojego stylu gry. W dodatku w 26. minucie boisko z grymasem bólu na twarzy opuścił Neymar. Miejsce kontuzjowanego Brazylijczyka zajął Pablo Sarabia.

W ostatnim kwadransie pierwszej połowy na boisku zrobiło się trochę więcej miejsca. Okazje wreszcie miało PSG. Najbliższy szczęścia był Kylian Mbappe, ale przestrzelił z 12. metra.

Kean zapewnił trzy punkty

Druga odsłona tego meczu mogła rozpocząć się idealnie dla PSG. Akcję z kontry rozegrali wręcz koncertowo, ale jej wykończenie przez Sarabię było dalekie od ideału. Uderzający z pola karnego Hiszpan kopnął nad poprzeczką.
Zamiast prowadzenia piłkarze, których trenerem jest Thomas Tuchel znów musieli mieć się na baczności. Mistrzowie Turcji poczynali sobie coraz śmielej. Dwie szanse do zdobycia bramki miał jeden z najaktywniejszych piłkarzy na boisku Edin Visca. Navas spisywał się jednak bez zarzutów.
W końcu rywali zaskoczyli też jego koledzy. PSG skorzystało z rzutu rożnego, a piłkę do siatki strzałem głową skierował kompletnie niepilnowany Kean. To był pierwszy gol Włocha dla ekipy z Paryża w Champions League.
Basaksehir jednak nie podłamał się. W 71. minucie znakomity strzał z półobrotu oddał Deniz Turuc, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Navas. Pod bramką PSG było coraz goręcej.
Na ratunek znów przyszedł Kean. W 79. minucie 20-latek przyjął piłkę w szesnastce, obrócił się i ponownie pokonał bramkarza gospodarzy, przypieczętowując wygraną swojego zespołu. Warto odnotować, że podobnie jak przy pierwszym golu, asystował mu Mbappe.
W sumie Kean zdobył dla PSG aż cztery bramki w dwóch ostatnich meczach. Przypomnijmy, że w ostatnim sezonie, który spędził w Evertonie, miał taki sam dorobek po 37 spotkaniach.
W drugim spotkaniu tej grupy zagrają Manchester United i RB Lipsk.
Basaksehir - PSG 0:2 (0:0)
Bramki: Kean (64', 79')
Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama