Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bartłomiej Drągowski przedłuży kontrakt z Fiorentiną

Emil Riisberg

02/08/2019, 17:16 GMT+2

Bartłomiej Drągowski rozpocznie najbliższy sezon ligi włoskiej jako numer jeden w bramce Fiorentiny. Miejscowe media donoszą, że Polak przystał na propozycję przedłużenia kontraktu do 2023 roku.

Bartłomiej Drągowski

Foto: Eurosport

- Drągowski potwierdza, że nasz system szkolenia młodych graczy dobrze funkcjonuje. Osiągnęliśmy porozumienie w kwestii odnowienia umowy. Jesteśmy zadowoleni z jego pracy, tak jak i z całej drużyny - powiedział w piątek Joe Barone, prawa ręka właściciela Fiorentiny Rocco Commisso, cytowany przez serwis firenzeviola.it.

Zaufanie trenera

Pierwsze informacje o powodzeniu negocjacji między obiema stronami pojawiły się już w czwartek. Kontrakt Drągowskiego zostanie przedłużony o 12 miesięcy i będzie obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku. Przy okazji 21-letni Polak może liczyć na znaczną podwyżkę.
Najważniejsze jednak, że nie musi obawiać się o swoją rolę w zespole. Latem klub z Florencji wypożyczył do FC Nantes Francuza Albana Lafonta, który w poprzednim sezonie był podstawowym bramkarzem Violi. Był to jasny sygnał, że po długim oczekiwaniu wychowanek Jagiellonii Białystok w końcu może liczyć na regularne występy w ekipie ze Stadio Artemio Franchi.
Obecny trener Fiorentiny Vincenzo Montella rozpoczął pracę z zespołem w kwietniu, gdy Drągowski przebywał na wypożyczeniu w Empoli. Teraz zamierza postawić na Polaka, którego darzy zaufaniem, co potwierdzają przedsezonowe sparingi.

Szansa wywalczona na boisku

Drągowski trafił do Fiorentiny w 2016 roku z Jagiellonii. Przez trzy sezony rzadko pojawiał się jednak w podstawowym składzie Violi. W jej barwach rozegrał dotąd zaledwie siedem spotkań w Serie A oraz dwa w krajowym pucharze.
Prawdziwą szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymał w drugiej połowie poprzednich rozgrywek, gdy został wypożyczony do Empoli. Był pewnym punktem drużyny, notując 14 ligowych występów i zbierając pochlebne recenzje za swoją grę. Pomimo wielu niewiarygodnych interwencji nie zdołał uchronić Empoli przed spadkiem do Serie B. Wzbudził jednak ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Kluby z Włoch oraz Anglii sondowały możliwość sprowadzenia Polaka, jednak Fiorentina nie chciała pozbywać się obiecującego zawodnika.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, firenzeviola.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama