Nowy kontrakt i pierwszy skład. Drągowski wreszcie kimś w Fiorentinie
Bartłomiej Drągowski obronił karnego w meczu Fiorentiny z Chivas
Video: Eurosport Bartłomiej Drągowski obronił karnego w meczu Fiorentiny z...Fiorentina z Bartłomiejem Dąbrowskim w bramce pokonała meksykański Chivas 2:1 w meczu International Champions Cup. Polski golkiper obronił rzut karny wykonywany przez Alana Pulido w 36. minucie.zobacz więcej wideo »Fiorentina odpada, Drągowski zagrał dobry mecz
Video: PAP/EPA Fiorentina odpada, Drągowski zagrał dobry mecz27.12 | Piłkarze Lazio zostali pierwszymi półfinalistami Pucharu Włoch. W ćwierćfinale pokonali Fiorentinę z Bartłomiejem Drągowskim w bramce 1:0. 20-letni Polak nie ponosi winy za utratę bramki. Co więcej, był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. zobacz więcej wideo »Fiorentina - AC Milan
Video: Getty Images Fiorentina - AC Milan11.05 - Fiorentina podejmowała AC Milan w ramach 36. kolejki Serie A.zobacz więcej wideo »Skrót meczu Arsenal - Fiorentina w turnieju ICC
Video: Eurosport Skrót meczu Arsenal - Fiorentina w turnieju ICCArsenal pokonał Fiorentinę 3:0 podczas turnieju International Champions Cup. Dwa gole strzelił Edward Nketiah, wynik meczu ustalił Joseph Willock. Bramkę Fiorentiny przez 45 minut strzegł Bartłomiej Drągowski. Polak wpuścił jednego gola, a jego zmiennik dwa.zobacz więcej wideo »
Bartłomiej Drągowski jest zawodnikiem Fiorentiny już od trzech lat, ale dopiero w najbliższym sezonie ma otrzymać poważną szansę w klubie. Polak, który w najbliższym sezonie powinien być podstawowym bramkarzem we Florencji, podpisał nowy kontrakt.
Po fantastycznych występach w Jagiellonii w 2016 roku 19-letni wówczas Drągowski zdecydował się na odważny ruch i zamienił Podlasie na Toskanię. Jego początki we włoskiej drużynie były jednak bardzo trudne, przez pierwsze dwa i pół sezonu uzbierał na wszystkich frontach tylko dziewięć występów. Z powodu braku gry zdecydował się na potencjalny krok w tył i półroczne wypożyczenie do Empoli. Zamiast kroku w tył, wykonał jednak dwa do przodu.
Moment w końcu nadszedł
W Empoli był niemalże gwiazdą i choć jego znakomita postawa nie uchroniła zespołu od spadku z Serie A, to Drągowski w ekstraklasie włoskiej pozostał. Wraz z początkiem nowych rozgrywek powrócił do Florencji i tam też w końcu został obdarzony kredytem zaufania. Wskazywało już na to wypożyczenie do Nantes dotychczasowego numeru jeden między słupkami Fiorentiny Albana Lafonta. Wskazywały również występy w meczach przedsezonowych. W czwartek doszło kolejne potwierdzenie.
21-latek podpisał z klubem nowy kontrakt, który obowiązywał będzie do 2023 roku. Dotychczasowy upływał rok wcześniej. Nie powinno więc dziwić, że młodzieżowy reprezentant kraju jest podekscytowany nadchodzącym wyzwaniem, na które tyle czekał.
- Cieszę się, mój moment w końcu nadszedł. Chcę podziękować wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Dziękuję Fiorentinie! Teraz mam tylko jedną rzecz w głowie: aby zagrać znakomity sezon. Przygotuję się najlepiej jak tylko potrafię, aby spłacić dług wdzięczności - Drągowski opowiadał na czwartkowej konferencji prasowej.
Jeszcze nie poziom Szczęsnego
Podczas spotkania z włoską prasą nie mogło zabraknąć porównań z innym znakomitym bramkarzem znad Wisły, który gra na Półwyspie Apenińskim. - Czy jestem tak dobry jak Wojciech Szczęsny? Nie, to jeszcze nie ten poziom. Jestem mimo to pewien swoich umiejętności i wiem, gdzie jeszcze mogę się rozwinąć - zastrzegł.
Fiorentina, najpewniej z Drągowskim w pierwszym składzie, sezon Serie A rozpocznie 24 sierpnia podczas meczu z Napoli. Być może w barwach florentczyków zaprezentuje się również wtedy Szymon Żurkowski, kolejny z Polaków grających w klubie ze Stadio Artemio Franchi.
Autor: mb/twis
/
Źródło: eurosport.pl