Barcelona - Villarreal. Ansu Fati bez wyróżnienia dla najlepszego gracza meczu

Niedzielne spotkanie ligowe Barca wygrała aż 4:0. Fati dał popis w pierwszej części, gdy w ciągu 20 minut dwukrotnie trafił do siatki oraz wywalczył rzut karny wykorzystany przez Leo Messiego.

Młody Hiszpan bez wątpienia zasłużył na miano najlepszego gracza spotkania. Wiedzieli to kibice, wiedział zapewne też jeden ze sponsorów ligi - browar - który to podejmuje decyzję.

Takiego wyboru jednak nie dokonał. Dlaczego? Fati wkroczy w pełnoletniość dopiero za miesiąc, 31 października. Wyróżniając tak młodego zawodnika, sponsor mógł narazić się na krytykę, a nawet poważniejsze problemy. Oficjalnie władze ligi ani sponsor nie skomentowały sprawy, ale takie są domysły dobrze zorientowanych hiszpańskich dziennikarzy.

Pochodzący z Gwinei Bissau Fati jest uznawany za jeden z największych talentów we współczesnym futbolu. Wejście do świata wielkiej piłki ma imponujące.

W Barcelonie debiutował w poprzednim sezonie. Dzięki bramce zdobytej na wyjeździe przeciwko Interowi Mediolan (2:1) został najmłodszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów.

Pierwszy mecz w reprezentacji zaliczył na początku września (z Niemcami 1:1). Już w drugim - z Ukrainą (4:0) - zaliczył swojego debiutanckiego gola, zostając oczywiście najmłodszym autorem gola.

Tytuł dla piłkarza meczu z Villarreal przyznano ostatecznie Jordiemu Albie. Obrońca katalońskiego klubu ma 31 lat.

Autor: TG/łup / Źródło: eurosport.pl