Barcelona pokonała Espanyol

To były derby, które pokazały, że między Espanyolem a Barceloną wciąż istnieje kosmiczna różnica. Mistrzowie Hiszpanii momentami rozgrywali piłkę w sposób nieosiągalny dla rywala. Prym wiódł Lionel Messi, który w 17. minucie przymierzył z rzutu wolnego w samo okienko bramki Diego Lopeza. A to był dopiero początek cierpień graczy Rubiego.

Dziewięć minut później Argentyńczyk poradził sobie z czwórką piłkarzy Espanyolu i podał na lewą stronę pola karnego do Ousmane Dembelego. Francuz umieścił piłkę pod poprzeczką w równie efektowny sposób jak Messi.

Przed przerwą szczyptą geniuszu popisał się Luis Suarez. Przy golu były piłkarz Liverpoolu wykazał się ogromnym sprytem. Urugwajczyk świetnie wybiegł do prostopadłej piłki i będąc blisko linii końcowej, znalazł miejsce między nogami Lopeza. Barcelona znokautowała Espanyol w pierwszych 45 minutach. Gospodarze odpowiedzieli jedynie dwoma niecelnymi strzałami głową. W drugiej połowie grali jeszcze gorzej, a pewna swego Barcelona zwolniła tempo.

Gdy nadarzała się okazja, Messi i spółka oczywiście przyspieszali. W 57. minucie gwiazdor FCB przegrał pojedynek z Lopezem. Przy odrobinie szczęścia mógł zdobyć hat-tricka, bowiem jeszcze w pierwszej połowie główkował w słupek. Argentyńczyk ustrzelił za to dublet z rzutów wolnych. W 65. minucie z jeszcze większej odległości trafił piękniej niż na początku spotkania.

Barcelona zajmuje pierwsze miejsce w tabeli LaLiga po 15 kolejkach. Katalończycy mają na koncie 31 punktów, o trzy punkty więcej od Atletico Madryt i Sevilli.

Espanyol Barcelona - FC Barcelona 0:4 (0:3)
Bramki: Messi (17.), (57.), Debmele (26.), Suarez (45.)

Autor: MSk / Źródło: Eurosport