Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Barcelona - Liverpool. Leo Messi strzelił 600. gola

Emil Riisberg

02/05/2019, 05:14 GMT+2

To był kolejny z wielkich wieczorów Leo Messiego. W środę Barcelona rozbiła na własnym boisku 3:0 Liverpool w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów, a genialny Argentyńczyk, strzelając dwa gole, dobił do granicy 600. bramek zdobytych dla Dumy Katalonii. 31-latek na ten dorobek pracował dokładnie 14 lat.

Foto: Eurosport

Barcelona bez wątpienia była faworytem, ale lania które sprawiła Liverpoolowi trudno było się spodziewać. Strzelanie zaczął Luis Suarez, a później wszystkich swoim blaskiem przyćmił Messi.
Pierwsze trafienie to formalność, Argentyńczyk po prostu dobił uderzenie w poprzeczkę Urugwajczyka, ale już niedługo później pokazał pełnię kunsztu. Na kilka minut przed zakończeniem spotkania filigranowy napastnik idealnie przymierzył z rzutu wolnego z około 25 metrów. Camp Nou oszalało z radości, a piłkarze Liverpoolu mogli tylko spuścić głowy. Licznik Messiego wskazał 600.

Zaczęło się od podania Ronaldinho

Kapitan FCB na swój dorobek pracował co do dnia 14 lat. Premierowe trafienie dla klubu, w którym występuje od początku kariery zanotował 1 maja 2005 roku. Wtedy podawał mu legendarny Brazylijczyk Ronaldinho.
Od tamtych wydarzeń minęło 5113 dni. Argentyńczyk rozegrał w tym czasie 683 mecze, co oznacza, że wypracował średnią 0,9 gola na mecz.

W historii Barcelony zapisał się już dawno. Dość powiedzieć, że drugi najlepszy strzelec w dziejach klubu - Cesar Rodriguez - uzbierał 232 gole.

Podawał Dani Alves, cierpiała Sevilla

Co naturalne, Messi najczęściej, bo aż 417 razy, trafiał w rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy. 112 trafień zanotował w Lidze Mistrzów, dokładnie 50 w Pucharze Hiszpanii, 13 w Superpucharze tego kraju, trzy dorzucił w Superpucharze Europy i pięć w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Ulubioną "ofiarą" Argentyńczyka jest Sevilla, której bramkarzy pokonywał 36 razy. Najwięcej razy, dokładnie 42, asystował mu Dani Alves.
Uwagę może przykuwać jeszcze jedna statystyka. Z 600 goli Messi aż 491 strzelił lewą nogą. To prawie 82 proc.
W miniony weekend, w rywalizacji Juventusu z Interem, 600. bramkę w karierze klubowej zdobył również Cristiano Ronaldo. Portugalczyk na swój dorobek pracował w barwach Sportingu, Manchesteru United, Realu Madryt i właśnie Starej Damy.
Barcelona rewanż w Liverpoolu rozegra we wtorek 7 maja.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama