Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Baraże o Ekstraklasę. Warta Poznań - Radomiak Radom - wynik meczu i relacja

Emil Riisberg

31/07/2020, 17:47 GMT+2

Będą derby Poznania w przyszłym sezonie ekstraklasy. Piłkarze Warty wracają do elity po 25 latach. W decydującym o przepustce do najwyższej dywizji meczu pokonali Radomiaka Radom 2:0.

Foto: Eurosport

Bezpośrednią promocję z pierwszej ligi wywalczyły Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała. O tym, kto trzeci zagra w przyszłym sezonie ekstraklasy decydowały dwustopniowe baraże pomiędzy zespołami z miejsc 3-6. W półfinałach Radomiak pokonał Miedź Legnica 3:1, a Warta wygrała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:0.
Faworytem finałowego starcia była drużyna z Wielkopolski. Nie dość, że zajęła wyższą pozycję w tabeli, to dwukrotnie pokonała w tym sezonie Radomiaka - 2:0 i 3:0.

Najpierw uratował, potem strzelał

W Grodzisku Wielkopolskim miała przewagę przez pół godziny, ale nie potrafiła udokumentować jej golem. Później do głosu doszedł Radomiak, który miał dwie świetne okazje na objęcie prowadzenia. Najpierw w 39. minucie, gdy Adrian Lis sparował piłkę po uderzeniu Leandro, a następnie w 56. Mateusz Michalski, jednak w ostatniej chwili piłkę wybił pomocnik Mateusz Kupczak.
To on w roli głównej wystąpił w 67. minucie. Sędzia po analizie VAR uznał, że Dawid Abramowicz faulował w polu karnym Łukasza Spławskiego i przyznał poznaniakom rzut karny. Kupczak mocnym płaskim strzałem pokonał Cezarego Misztę.
Radomianie postawili wszystko na jedną kartę, ale w 81. minucie ich szanse zmalały niemal do minimum po faulu Mateusza Cichockiego na Michale Jakóbowskim. Decyzja mogła być tylko jedna - rzut karny. Za protesty czerwoną kartką ukarany został trener Radomiaka Dariusza Banasik, a do jedenastki znów podszedł Kupczak. I znów był górą.
W końcówce nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone, mógł dać Rafał Makowski, ale w idealnej sytuacji nie trafił w piłkę. Warta kończyła w dziesięciu - czerwoną kartkę, za drugą żółtą, obejrzał w czwartej minucie doliczonego czasu Mateusz Szczepaniak, który na murawie pojawił się kilkanaście minut wcześniej. Wynik już jednak się nie zmienił. Warta uzupełniła grono ekstraklasowiczów. Wśród 16 klubów od wielu lat występuje też inny zespół z Poznania - Lech.

Czekali długo

Poznaniacy, w przeszłości dwukrotnie mistrzowie Polski, ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej występowali 25 lat temu. W sezonie 1994/1995 zajęli ostatnie, 18. miejsce w ówczesnej pierwszej lidze, a w elicie grały też m.in. GKS Katowice, Hutnik Kraków, Sokół Pniewy, Olimpia Poznan, Stal Stalowa Wola i Ruch Chorzów. W składzie Warty byli Arkadiusz Onyszko, Arkadiusz Kaliszan, Czesław Jakołcewicz czy Piotr Prabucki.
Dziesięć lat wcześniej, tj. w edycji 1984/1985, wśród najlepszych polskich klubów był Radomiak. Radomianie plany muszą odłożyć przynajmniej na kolejny rok.

Warta Poznań - Radomiak Radom 2:0 (0:0)
Mateusz Kupczak 67-karny, 83-karny

Żółta kartka - Warta: Łukasz Trałka, Bartosz Kieliba, Michał Grobelny, Michał Jakóbowski, Mateusz Szczepaniak, Adrian Laskowski. Radomiak: Michał Kaput, Leandro, Maciej Górski.
Czerwona kartka (za druga żółtą) - Mateusz Szczepaniak (90+5).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów ok. 900
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama