Atletico Madryt - Juventus Turyn: wynik meczu, składy, bramki - Liga Mistrzów 2019/20

Atletico dokonało latem potężnych wzmocnień i celuje w kolejny finał Ligi Mistrzów - poprzednio zespół Diego Simeone grał w nim 2014 i 2016 roku, ale musiał uznać wyższość Realu Madryt. Jednak tacy piłkarze, jak wielce utalentowany Joao Felix czy obrońcy Renan Lodi i Kieran Trippier mają sprawić, że w końcu uda się zwyciężyć. Należy dodać, że piłkarze Simeone byli dodatkowo zmotywowani po ostatniej porażce w lidze przeciwko Realowi Sociedad.

W Juventusie również nie oszczędzali, najwięcej zapłacono za holenderskiego obrońcę Matthijsa de Ligta (85,5 miliona euro), ale wartościowych wzmocnień dokonano również na zasadzie wolnego transferu - w ten sposób do klubu dołączyli m.in. Aaron Ramsey i Adrien Rabiot. Jednak najważniejszej zmiany dokonano na stanowisku szkoleniowca - Massimiliano Allegriego zastąpił Maurizio Sarri. Po przegranych finałach z 2015 i 2018 roku, tym razem zespół z Turynu miał sięgnąć po końcowy triumf.

W pierwszej połowie lepszym zespołem było Atletico, choć nie można mówić o przygniatającej przewadze. Bardzo dobrze prezentował się Joao Felix, który w jednej akcji poradził sobie z czterema obrońcami i oddał strzał, ale Wojciech Szczęsny był na posterunku. Los Colchoneros przeważali do 20. minuty, później mecz zrobił się bardziej wyrównany, choć Juvenuts miał duże problemy, by przedrzeć się przez defensywę rywali.

Dopiero w 37. minucie turyńczycy stworzyli sobie sytuację, która mogła zakończyć się golem - Miralem Pjanić oddał potężny strzał, po którym piłka zmierzała do bramki, ale po drodze odbiła się od Thomasa Parteya i opuściła boisko. Wcześniej strzał z dystansu oddał Cristiano Ronaldo, jednak Jan Oblak bez trudu złapał piłkę. Z pojedynku Portugalczyków w pierwszej połowie zwycięsko wyszedł Joao Felix, który był aktywniejszy, a jego akcje groźniejsze.

Mecz był ciekawy, ale brakowało kropki nad "i" w postaci goli oraz większej liczby sytuacji podbramkowych.

Po przerwie było zdecydowanie ciekawiej, a zaczęło się już w 48. minucie, gdy do siatki trafił Juan Cuadrado. Najpierw Leonardo Bonucci popisał się idealnym podaniem na wolne pole, a Gonzalo Higuain dostrzegł niepilnowanego Kolumbijczyka - ten popisał się zwodem i idealnym podkręconym strzałem. Oblak nie miał szans. Od tej pory gospodarze mieli kłopoty, a jakby tego było mało w 65. minucie na 2:0 podwyższył Blaise Matuidi, który skutecznie uderzył głową po dośrodkowaniu Alexa Sandro.

Kibice na Wanda Metropolitano mieli nietęgie miny, ale ich nastroje poprawiły się w 70. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową zgrał Jose Gimenez, a w ten sam sposób do bramki wpakował ją Stefan Savić.

Dzięki kontaktowemu golowi gospodarze uwierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone i rzucili się do ataku. Najpierw Szczęsnego sprawdził Angel Correa, ale Polak był górą. Jednak w 90. minucie golkiper nie miał nic do powiedzenia - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego inny rezerwowy Hector Herrera popisał się idealnym uderzeniem głową. Po stracie gola polski bramkarz był wyraźnie zdenerwowany na swoich obrońców.

Sędzia doliczył jeszcze pięć minut, dwie okazje miał Cristiano Ronaldo, ale wynik nie uległ zmianie. Świetny mecz i zasłużony podział punktów.

Juventus Turyn - Atletico Madryt 2:2 (0:0)
Bramki: Savić (70.), Herrera (90.) - Cuadrado (78.), Matuidi (65.)

Atletico Madryt: Oblak - Trippier, Savić, Gimenez, Renan Lodi (Vitolo, 76.) - Koke, Partey (Herrera, 76.), Niguez, Lemar (Correa, 60.) - Joao Felix, Diego Costa
Juventus Turyn: Szczęsny - Danilo, Bonucci, De Ligt, Alex Sandro - Khedira (Bentancur, 69.), Pjanić (Ramsey, 87.), Matuidi - Cuadrado, Cristiano Ronaldo, Gonzalo Higuain (Dybala, 80.)

1. kolejka Ligi Mistrzów:środa, 18 wrześniagrupa AParis Saint-Germain - Real Madryt 3:0 (2:0)Club Brugge - Galatasaray Stambuł 0:0grupa BBayern Monachium - Crvena Zvezda Belgrad 3:0 (1:0)
Olympiakos Pireus - Tottenham Hotspur 2:2 (1:2)
grupa C
Dinamo Zagrzeb - Atalanta Bergamo 4:0 (3:0)
Szachtar Donieck - Manchester City 0:3 (0:2)
grupa D
Bayer Leverkusen - Lokomotiw Moskwa 1:2 (1:2)
Atletico Madryt - Juventus Turyn 2:2 (0:0)

Autor: PO / Źródło: eurosport.pl