Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Atalanta Bergamo - Valencia: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

20/02/2020, 06:54 GMT+1

"Ta Atalanta jest dumą włoskiego futbolu" - zachwycają się dziennikarze "La Gazzetta dello Sport". Pokonując 4:1 Valencię w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, debiutant z Bergamo nie tylko jest blisko awansu do ćwierćfinału, ale też zapisał się w historii włoskiej piłki.

Foto: Eurosport

Już w fazie grupowej piłkarze Gian Piero Gasperiniego, którzy w Lidze Mistrzów rozgrywają mecze w Mediolanie, dokonali niezwykłej sztuki. Jako pierwsza drużyna w historii tych rozgrywek wywalczyła awans do 1/8 finału, mimo trzech porażek w pierwszych trzech meczach. I to jako debiutant.
W fazie pucharowej najskuteczniejsza drużyna w Serie A (63 gole) trafiła na Valencię i nie przestraszyła się bardziej zaprawionej w europejskich bojach drużyny.
Strzelanie na San Siro rozpoczęła w 15. minucie, kiedy z bliska piłkę do siatki wpakował Holender Hans Hateboer. Tuż przed przerwą ładnym uderzeniem zza pola karnego podwyższył Słoweniec Josip Ilicić. Kolejne bramki padły w 57. i 63. minucie. Najpierw pięknie z dystansu przymierzył Szwajcar Remo Freuler, a następnie sytuację sam na sam z bramkarzem gości wykorzystał Hateboer.
Holender został trzecim piłkarzem z tego kraju, który strzelił przynajmniej dwa gole w meczu Ligi Mistrzów dla włoskiej drużyny. Wcześniej ta sztuka udała się legendom - Marco van Bastenowi i Clarence'owi Seedorfowi.

16 lat czekania

"Bogini piękności" - piszą dumnie o Atalancie dziennikarze "La Gazzetta dello Sport". Poprzedni raz co najmniej cztery gole w jednym meczu przeciwko hiszpańskiej drużynie ekipa z Włoch strzeliła 16 lat temu. Wówczas w sezonie 2004/05 Inter rozbił 5:1...Valencię.
Atalanta może się też pochwalić, że jest drużyną, która ma aż dziewięciu różnych strzelców w bieżącym sezonie Ligi Mistrzów - najwięcej, obok Tottenhamu i Bayernu Monachium. Oprócz środowych zdobywców bramek, na listę strzelców przynajmniej raz wpisywali się Mario Pasalić, Alejandro Gomez, Rusłan Malinowski, Timothy Castagne, Robin Gosens i Luis Muriel.



Valencia rozmiary porażki zdołała zmniejszyć w 66. minucie za sprawą Denisa Czeryszewa. Ale wynik 4:1 powoduje, że to piłkarze Atalanty mają bardzo dobrą zaliczkę przed rewanżem. Mimo to trener drużyny położonej w Lombardii tłumi euforię.
- Świetny wynik, jesteśmy zadowoleni z tego zwycięstwa, a przede wszystkim z przewagi, ale niestety nie udało się zachować czystego konta. Mogliśmy zdobyć jeszcze więcej bramek, korzystając z przestrzeni, którą nam dali. Trzy bramki to niezły łup przed rewanżem, ale musieliśmy być bardziej ostrożni. Nie wiwatuję dzisiejszego wieczora, wolę to zrobić za trzy tygodnie - podkreślił Gasperini. Wtedy odbędzie się rewanż.

Mediolan pamięta

Szkoleniowiec być może ma w pamięci jedną z największych klęsk włoskiego futbolu. W 2004 roku z takim samym wynikiem na rewanżowe starcie ćwierćfinałowe do Hiszpanii, a konkretnie do La Corunii, pojechali piłkarze AC Milan. Tam przeżyli prawdziwy koszmar - przegrali z Deportivo 0:4 i odpadli z rozgrywek.



Wyniki i program pierwszych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów:

19 lutego, środa
Atalanta Bergamo - Valencia 4:1 (2:0)
Tottenham Hotspur - RB Lipsk 0:1 (0:0)

18 lutego, wtorek
Atletico Madryt - Liverpool 1:0 (1:0)
Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain 2:1 (0:0)

25 lutego, wtorek
Chelsea Londyn - Bayern Monachium
SSC Napoli - Barcelona

26 lutego, środa
Real Madryt - Manchester City
Olympique Lyon - Juventus Turyn
Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl, gazzetta.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama