Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Arsenal - Liverpool: wynik i relacja - Premier League

Emil Riisberg

03/04/2021, 21:08 GMT+2

Pierwsza odsłona sobotniego starcia Arsenalu z Liverpoolem rozczarowała. W kolejnej mistrzowie Anglii pokazali klasę, rozkręcili się i pokonali gospodarzy 3:0.

Arsenal - Liverpool

Foto: Eurosport

Pomimo rozczarowujących pozycji zajmowanych przez obie ekipy w tabeli angielskiej ekstraklasy, kibice liczyli na efektowne widowisko. Dotychczasowe potyczki Arsenalu z Liverpoolem dostarczyły więcej goli (166 w 57 meczach) niż jakiejkolwiek innej pary w erze Premier League.

Senny wieczór w Londynie

Tyle że zamiast zaciętej wymiany ciosów pod obiema bramkami, piłkarze prezentowali zachowawczą grę bez klarownych okazji strzeleckich. W pierwszej części spotkania przeważali aktualni mistrzowie Anglii. Piłkarze prowadzeni przez trenera Juergena Kloppa dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej gościli pod szesnastką rywali, lecz brakowało im konkretów. Poza niecelnymi uderzeniami Roberto Firmino i Jamesa Milnera przed przerwą praktycznie nie zagrozili bramce strzeżonej przez Bernda Leno.
Tymczasem Arsenal na własnym terenie przypominał reprezentację Polski z pierwszej połowy niedawnego starcia na Wembley. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu, by choć dotknąć piłki w polu karnym przeciwników. Ofensywną postawę londyńczyków najlepiej obrazuje fakt, iż do przerwy zaliczyli łącznie cztery kontakty z futbolówką w szesnastce Liverpoolu. W takich okolicznościach trudno myśleć o uzyskaniu przewagi.



Egzekucja

Po zmianie stron Mikel Arteta nie zdołał zmienić obrazu meczu niczym Paulo Sousa przed kilkoma dniami.
Poprawili się za to goście, którzy w odstępie zaledwie kilku minut rozstrzygnęli losy spotkania. Oczekiwania na pierwszego gola przerwał Diogo Jota, który zaledwie chwilę wcześniej wszedł na boisko z ławki rezerwowych. Zanim londyńczycy zdążyli oswoić się ze zmianą wyniku, na 2:0 podwyższył Mohamed Salah. W końcówce podstawowego czasu gry zwycięstwo liverpoolczyków przypieczętował kolejnym trafieniem Jota.
Dzięki tej wygranej obrońcy tytułu mistrzowskiego awansowali na piąte miejsce w tabeli, zrównując się punktami z West Ham United. Do Chelsea zajmującej ostatnią pozycję premiowaną grą w Lidze Mistrzów The Reds tracą już tylko dwa punkty.

Kolejny triumf lidera

Tempa nie zwalnia tymczasem prowadzący w tabeli Premier League Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli w sobotę pokonali na wyjeździe zajmujące trzecie miejsce Leicester City 2:0 w meczu na szczycie 30. kolejki. The Citizens pewnie zmierzają po mistrzostwo Anglii.
Do końca sezonu ekipa z błękitnej części Manchesteru rozegra jeszcze siedem spotkań, a do zapewnienia sobie tytułu potrzebuje tylko 11 punktów.
Wyniki sobotnich meczów 30. kolejki Premier League:Chelsea - West Bromwich Albion 2:5
Leeds United - Sheffield United 2:1
Leicester City - Manchester City 0:2
Arsenal - Liverpool 0:3
Niedziela
Southampton – Burnley
Newcastle – Tottenham
Aston Villa – Fulham
Manchester United – Brighton
Poniedziałek
Everton – Crystal Palace
Wolverhampton – West Ham United
Autor: jac/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama