Arsenal - Aston Villa: wynik meczu i relacja - Premier League - piłka nożna

Mecz na Emirates Stadium miał w Polsce większą widownię niż zwykle. Wszystko przez obecność na obiekcie Sousy. Portugalczyk pofatygował się do Londynu, by z bliska ocenić przydatność do kadry prawego wahadłowego Aston Villi Matty'ego Casha. Anglik ma wkrótce otrzymać obywatelstwo, a to otworzy mu furtkę do występów z orzełkiem na piersi.

Obecność Sousy wyraźnie go krępowała, bo już w pierwszych minutach zanotował stratę, która mogła ekipę z Birmingham drogo kosztować. 24-latkowi się upiekło, ale Aston Villa nie potrafiła długo się bronić.

Sygnałem ostrzegawczym był słupek, w który trafił Thomas Partey. Chwilę później ten sam gracz już się poprawił i trafił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Był to gol, na którego Arsenal bardzo sumiennie zapracował. Podobnie jak na drugiego, którego autorem - w doliczonym czasie gry pierwszej połowy - był Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk dał się zatrzymać co prawda po strzale z rzutu karnego, ale przy dobitce już się nie pomylił.

Dominacja londyńczyków nie podlegała dyskusji. Do przerwy stworzyli sobie aż 14 szans bramkowych przy ani jednej po stronie Aston Villi. Sousa, który pojawił się, by oglądać ofensywne rajdy Casha, mógł się czuć rozczarowany.

Po zmianie stron goście nieco się przebudzili. Ruszyli wreszcie do przodu, ale błyskawicznie zapłacili za to wysoką cenę. Do kontry błyskawicznie - po własnym przechwycie - ruszył Emil Smith-Rowe i z pomocą rykoszetu od Tyrone'a Mingsa podwyższył prowadzenie swojej ekipy na 3:0.

Na niespełna dziesięć minut przed końcem honorowego i przepięknego zarazem gola dla gości strzelił Jacob Ramsey. 20-letni Anglik z 16 metrów trafił w samo okienko.

Po dziewięciu meczach Arsenal wskoczył na dziewiąte miejsce w tabeli Premier League, Aston Villa jest 13.

Arsenal - Aston Villa 3:1 (2:0)
Bramki: Partey (23'), Aubameyang (45+6'), Smith-Rowe (56') - Ramsey (82')

Autor: pqv/po / Źródło: eurosport.pl