Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Arka Gdynia - Raków Częstochowa: wynik meczu i relacja - Ekstraklasa 2020

Emil Riisberg

22/02/2020, 17:09 GMT+1

Mecz piłkarski trwa 90, a nie 70 minut. Piłkarze Rakowa Częstochowa najwyraźniej o tym zapomnieli i przegrali niemal wygrany już mecz. W Gdyni małego cudu dokonała Arka, która długo przegrywała 0:2, ale ostatecznie pokonała beniaminka 3:2, zadając decydujący cios w doliczonym czasie gry.

Foto: Eurosport

Arka i Zagłębie to jedyne drużyny, który w dwóch pierwszych meczach rundy wiosennej nie tylko nie zdobyły punktu, ale nie strzeliły także gola. Z kolei dorobek Rakowa to punkt wywalczony w konfrontacji z Legią Warszawa (2:2).

45-minutowy koncert Rakowa

W ekipie gospodarzy zadebiutowali wypożyczony we wtorek z Wisły Płock 24-letni napastnik Oskar Zawada oraz 27-letni szwedzki środkowy obrońca Douglas Bergqvist.

I właśnie ten ostatni miał spory udział przy stracie przez gdynian pierwszego gola. W czwartej minucie po złym wybiciu Adama Marciniaka Bergqvist sfaulował Tomasa Petraska i Miłosz Szczepański precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego z 17 metrów pokonał Pavelsa Steinborsa. Było to pierwsze trefienie 22-letniego środkowego pomocnika w ekstraklasie.

Pięć minut później mogło być 2:0 dla gości, ale strzał z dystansu Marko Poletanovicia zatrzymał się na poprzeczce. Z kolei w 20. minucie po kolejnej udanej akcji Szczepańskiego za lekko uderzył Fran Tudor i golkiper żółto-niebieskich nie miał problemów ze skuteczną interwencją.

Za chwilę dogodnej okazji nie wykorzystał Maciej Jankowski, ale nie zmienia to faktu, że w pierwszej połowie gospodarze byli tłem dla bardzo dobrze grającej ekipy z Częstochowy. Przyjezdni swobodnie rozgrywali piłkę na połowie rywali, byli zdecydowanie szybsi i wygrywali większość pojedynków.

I w 39. minucie zawodnicy beniaminka zasłużenie podwyższyli prowadzenie. W tej sytuacji fatalnie zachowali się defensorzy Arki, bo po rzucie rożnym Petrasek bez problemu skierował piłkę do siatki nogą z trzech metrów.

Arka jak nowo narodzona

W drugiej połowie wydawało się, że goście mają pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, tymczasem w 72. minucie gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Po centrze Marciniaka Jakuba Szumskiego skuteczną główką pokonał Mateusz Młyński.

To trafienie dodało żółto-niebieskim animuszu i w 88. minucie do remisu pięknym uderzeniem z 20 metrów doprowadził Marko Vejinović. Za chwilę mogło być 3:2 dla Rakowa, jednak piłka po strzale Piotra Malinowskiego trafiła w słupek.

Ostatecznie trzy punkty zostały w Gdyni, bo w drugiej minucie doliczonego czasu rezerwowy Nemanja Mihajlović sprytnym uderzeniem zapewnił Arce trzy punkty.

Arka Gdynia - Raków Częstochowa 3:2 (0:2)
Bramki: Szczepański (4'), Petrasek (39') - Mateusz Młyński (72'), Marko Vejinović (88'), Mihajlović (90+2').
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Christian Maghoma, Douglas Bergqvist, Adam Marciniak - Mateusz Młyński, Adam Deja, Marko Vejinović, Michał Nalepa (66. Michał Kopczyński), Maciej Jankowski (60. Nemanja Mihajlović) - Oskar Zawada (63. Fabian Serrarens).

Raków Częstochowa: Jakub Szumski - Kamil Kościelny, Tomas Petrasek, Jarosław Jach - Fran Tudor, Igor Sapała, Petr Schwarz, Marko Poletanović (64. Rusłan Babenko), Miłosz Szczepański (84. Piotr Malinowski), Daniel Bartl (77. Kamil Piątkowski) - Sebastian Musiolik.
Autor: pqv/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama