Arka Gdynia pokonała Sandecję 5:0
25/11/2017, 19:03 GMT+1
Do przerwy było 4:0, w drugiej połowie Arka ani myślała zwolnić i rozniosła Sandecję Nowy Sącz aż 5:0.
Po kwadransie było praktycznie po meczu. Najpierw Ruben Jurado nie zmarnował sytuacji sam na sam, potem Mateusz Szwoch wykorzystał rzut karny. Na 3:0 strzelił Siergiej Kriwiets.
Goście nawet nie spróbowali odpowiedzieć i dalej statystowali na boisku. Bez strat wytrzymali do 43. minuty. Znów z jedenastu metrów trafił Szwoch.
VAR pomógł Arce
Możliwe, że gdyby nie VAR, Szwoch nie zdobyłby drugiej i trzeciej bramki w sezonie. Sędzia Zbigniew Dobrynin skorzystał z możliwości obejrzenia powtórki i dopatrzył się, jak piłka w polu karnym trafiła w rękę obrońcy gości Dawida Szufryna. Potem dopatrzył się zagrania ręką Patrika Mraza.
Po przerwie gospodarze nadal mieli przewagę, ale wynik ustalili już w 47. minucie. Piłkę na kilkadziesiąt metrów z autu wyrzucił Damian Zbozień. Wprost na głowę Adama Marciniaka, który uciekł rywalom.
Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 5:0 (4:0)
Bramki: Jurado (5.), Szwoch (13., 43. - karne), Kriwiets (43.), Marciniak (47.)
Bramki: Jurado (5.), Szwoch (13., 43. - karne), Kriwiets (43.), Marciniak (47.)
Arka: Steinbors - Marciniak, Jensen, Marcjanik, Zbozień - Szwoch, Łukasiewicz, Kriwiets - Piesio (86. Piesio), Jurado (75. Siemaszko), Zarandia (63. Nowicki)
Sandecja: Gliwa - Mraz (46. Małkowski), Szufryn, Kraczunow, Basta - Brzyski, Baran, Bucko, Danek - Trochim (46. Dudzic), Kolev (71. Kasprzak)
Sandecja: Gliwa - Mraz (46. Małkowski), Szufryn, Kraczunow, Basta - Brzyski, Baran, Bucko, Danek - Trochim (46. Dudzic), Kolev (71. Kasprzak)
Autor: kz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama