Pojawia się i znika. Kabaret z Cassano trwa w najlepsze

Włoski piłkarz Antonio Cassano nie przestaje zadziwiać. W ciągu dwóch tygodni dwukrotnie postanowił grać w zespole Serie A - Hellas Verona i za każdym razem... stwierdzał, że kończy piłkarską karierę. Czy to koniec telenoweli z jego udziałem?
Dwa tygodnie temu Cassano podpisał z klubem roczny kontrakt. Był wolnym graczem, ponieważ niedawno rozstał się z Sampdorią Genua.
Działacze Hellas myśleli, że zrobili dobry interes. Niespodziewanie dla wszystkich 35-letni napastnik po ośmiu dniach postanowił... opuścić klub i zakończyć karierę piłkarską. Jako powód podawał duży stres związany z rozłąką z rodziną. Po kilku godzinach zmienił jednak zdanie. Chwilowe zawahanie? Okazuje się, że nie.
"Decyzja jest ostateczna"
Nie minęło nawet pięć dni, a Cassano ponownie zmienił zdanie. Poinformował o tym włoski dziennikarz Sky Sport Gianluca Di Marzio na swojej stronie internetowej.
- Działacze Hellas Verona jakoś przekonali Cassano do zmiany decyzji. Teraz jednak wydają się być pogodzeni z jego pożegnaniem. Decyzja jest ostateczna, zawodnik rozwiązał już umowę z Hellas i przechodzi na emeryturę - zawyrokował Di Marzio.
Znając zmienność Cassano nie można być pewnym, czy to już koniec zamieszania z jego udziałem. Podobno piłkarz jest gotowy do gry. Może zatem jeszcze zmieni zdanie i ktoś mu zaufa.
Nuova clamorosa svolta sul futuro di #Cassanohttps://t.co/mw7NfJXpQU
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) 24 lipca 2017
Kilka poważnych sukcesów
Cassano był swego czasu uznawany za wielki talent. W reprezentacji Włoch rozegrał 39 meczów i strzelił 10 goli. W 2012 roku ze Squadra Azzurra sięgnął po wicemistrzostwo Europy.
Na koncie ma triumf we Włoszech z Milanem i w Hiszpanii z Realem Madryt. Grał też w Bari, Romie, Interze i Parmie. Pewnie zrobiłby większą karierę, gdyby nie jego trudny charakter i częste konflikty z trenerami.