Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ansu Fati porównany do "handlarza". Kontrowersyjna metafora dziennikarza z Hiszpanii

Emil Riisberg

22/10/2020, 08:30 GMT+2

Burza w hiszpańskich mediach w związku z artykułem opublikowanym po meczu Barcelony. Chodzi o relację gazety "ABC", której zarzuca się, że opisując grę Ansu Fatiego, młodego gracza katalońskiego klubu, obraziła zawodnika na tle rasowym. W obronie kolegi stanął Antoine Griezmann. Autor za wszystko przeprosił, ale Barcelona i tak zapowiada, że złoży pozew.

Foto: Eurosport

We wtorek Katalończycy wygrali u siebie w Lidze Mistrzów z węgierskim Ferencvarosem 5:1. Na boisku błyszczał miedzy innymi Fati, zdobywca jednej z bramek. W hiszpańskich mediach siedemnastolatkowi nie szczędzono pochwał w artykułach.

Porównany do "handlarza"

Jedna z publikacji wzbudziła jednak sporo kontrowersji. Wszystko przez metaforę użytą przez dziennikarza prawicowej gazety "ABC", który piłkarza porównał do nielegalnego sprzedawcy z centrum Barcelony, konkretnie jego zachowania, gdy dochodzi do nalotu służb miejskich.
"Biegnąc, Ansu ma w sobie coś z gazeli. Wygląda jak bardzo młody, czarny uliczny handlarz, którego nagle zauważacie pędzącego przez Paseo de Gracia [jedna z głównych ulic Barcelony - red.], tuż po tym, jak ktoś krzyknął "Angua, Angua", alarmując o pojawieniu się policji" - napisano w artykule.
"Teraz do tego nie dochodzi, bo dla Ady Colau [burmistrz Barcelony - red.] przestępcami są policjanici, a nie handlarze, którzy już nie muszą uciekać. Prawdą jest, że bez turystyki ich biznes bardzo cierpi" - dodano.

"Nie dla chamstwa"

Większość hiszpańskich dziennikarzy nie ma wątpliwości, że "ABC" posunął się za daleko."Żenująca metafora" - napisał choćby kataloński "Sport".
Sprawa nabrała jeszcze większego rozgłosu, gdy w mediach społecznościowych do artykułu odniósł się Griezmann. "Ansu to wyjątkowy dzieciak, zasługuje na szacunek jak każdy inny człowiek. Nie dla rasizmu i chamstwa" - napisał Francuz, co spotkało się pozytywną reakcją wielu internautów.



Autor przeprasza, Barcelona idzie do sądu

Autorem tekstu jest Salvador Sostres. Dziennikarz zdążył już wystosować przeprosiny. "Niektóre zwroty zostały odebrane jako rasistowska pogarda, co jest daleko od mojej opinii i zamiarów. Bardzo żałuję tego nieporozumienia, a wszystkie osoby, które uraziłem, przepraszam" - napisał.
Barcelonie to nie wystarczyło. Klub zamierza założyć w sądzie sprawę gazecie oraz samemu autorowi tekstu.
Autor: TG/po / Źródło: marca.com, sport.es
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama