Anglicy klęknęli na Wembley, Polacy nie. "Neutralne, apolityczne stanowisko"

Od ubiegłego roku na Wyspach Brytyjskich każdy mecz piłkarski rozpoczyna się w ten sam sposób. Zawodnicy tuż po pierwszym gwizdku klękają na kilka sekund, czym dają wyraz swojego wsparcia dla akcji "Black Lives Matter" (zapoczątkowanej po śmierci czarnoskórego George'a Floyda w maju 2020 roku).

Podobnie było w środę, kiedy Anglicy podejmowali Polaków w ramach spotkania eliminacyjnego mistrzostw świata 2022. Tym razem klęknęli tylko ci pierwsi, ale Biało-Czerwoni nie pozostali obojętni - wskazali na napisy "UEFA Respect" na lewych rękawkach swoich koszulek. Takie było ustalenie, co niedługo później zostało potwierdzone oficjalnym komunikatem opublikowanym przez PZPN.

"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że piłkarze reprezentacji Polski przed meczem z Anglią na Wembley zajęli neutralne i apolityczne stanowisko wobec inicjatywy "Black Lives Matter". Jednocześnie podkreślamy, że wszyscy reprezentanci Polski są solidarnie przeciwni wszelkim przejawom rasizmu i nietolerancji. PZPN w swoich statutowych działaniach i powinnościach zawsze kierował się otwartością, przestrzeganiem zasad równości, tolerancji i równouprawnienia wobec wszystkich ludzi, niezależnie od ich miejsca zamieszkanie, koloru skóry, wyznania oraz poglądów politycznych.

Biało-Czerwoni ulegli na Wembley 1:2, ponosząc pierwszą porażkę w eliminacjach. Po trzech spotkaniach mają na koncie cztery punkty i zajmują dopiero czwarte miejsce w grupie I. Teoretycznie najtrudniejsze mecze - wyjazdy na Węgry i do Anglii - mają już za sobą i w pozostałych siedmiu spotkaniach wciąż będą bić się o awans. Ten bezpośredni da pierwsze miejsce, druga lokata premiowana jest udziałem w barażach.

Do walki o mundial Polacy wrócą jesienią. Latem wezmą udział w przełożonych na ten rok mistrzostwach Europy.

Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl