Angel Perez Garcia nie żyje. Były piłkarz Realu i trener Piasta miał 62 lata

Garcia przejął walczący o utrzymanie zespół po Marcinie Broszu pięć kolejek przed końcem sezonu 2013-14. Misję udało się wykonać, Piast zajął 12. miejsce.

Jego piłkarskie CV mogło budzić szacunek, ale przed przyjazdem do Gliwic pracował w klubie New Radiant na Malediwach, co wywoływało raczej żarty. Sam szkoleniowiec mówił z uśmiechem, że Malediwy - pod względem systemu rozgrywek (krótki sezon) i warunków naturalnych - to najlepsze miejsce do pracy trenerskiej.

W Polsce zaczął od wyjazdowej wygranej z Cracovią 5:1, utrzymał Piasta w ekstraklasie i został w klubie. A jesienią gliwiczanie zanotowali - jak to nazywał Garcia - "resultados historicos". Po raz pierwszy wygrali z Legią Warszawa, z Lechem w ekstraklasie oraz z Górnikiem Zabrze na jego stadionie.

Wyniki oraz bardzo oryginalny sposób bycia szkoleniowca zjednały mu sympatię kibiców i dziennikarzy. Szeroki uśmiech wywoływać mogła szczególnie jego aktywność w mediach społecznościowych, gdzie licznymi wpisami oraz publikowanymi nieudolnymi grafikami budował szerokie grono odbiorców i zupełnie nie przejmował się negatywnymi komentarzami.

Rozstał się z Piastem w marcu 2015.

Piłkarzem Realu był w latach 1979-1982.

Autor: pqv/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP