W piątek Kameruńczycy przegrali u siebie z Algierią 0:1, więc w rewanżu mieli utrudnione zadanie. Ich celem na wtorkowy rewanż było zwycięstwo bez straty bramki.

"Przez następne dni będzie ciężko"

W 22. minucie Eric Maxim Choupo-Moting dał Kameruńczykom prowadzenie, które utrzymało się do końca meczu. To oznaczało dogrywkę. W niej, zwłaszcza w końcówce, emocje sięgnęły zenitu.

W 118. minucie do wyrównania doprowadził Ahmed Touba, radując kibiców na Stade Mustapha Tchaker w Blidzie. W tym momencie to Algieria miała zapewniony awans. Kameruńczycy wyglądali na zrezygnowanych.

Ostatnie słowo należało jednak do Nieposkromionych Lwów. W czwartej doliczonej minucie decydującego gola na 2:1 uzyskał Karl Toko-Ekambi, który doprowadził Algierczyków do płaczu. Kamerun był w euforii.

Rien n'est fini tant que ce n'est pas fini #ALGCAMpic.twitter.com/dn99BTVbaG

— Jean-Yves Morio (@JeanYvesMorio) March 29, 2022

- Byliśmy dziesięć sekund od mistrzostw świata. I zawaliliśmy - przyznał po meczu trener Lisów Pustyni  Djamel Belmadi. - Wstrzymaliśmy nasze życia na ten mecz, mieliśmy na głowie tylko kwalifikację na mundial. Przez następne dni będzie ciężko - podsumował.

Zupełnie inne nastroje panowały w drużynie kameruńskiej. Z piłkarzami i trenerem Rigobertem Songiem na murawie świętował Samuel Eto'o, legendarny napastnik grający m.in. w Barcelonie, który w grudniu wygrał wybory na prezesa Kameruńskiej Federacji Piłkarskiej.

W mundialu Nieposkromione Lwy zagrają po raz ósmy.

Wyniki rewanżowych meczów fazy play off eliminacji MŚ w Afryce (* - awans):

Nigeria - *Ghana 1:1 (1:1); pierwszy mecz - 0:0
*Senegal - Egipt 1:0 po dogr. (1:0, 1:0), karne: 3-1; 0:1
Algieria - *Kamerun 1:2 po dogr. (0:1, 0:1); 1:0
*Maroko - DR Konga 4:1 (2:0); 1:1
*Tunezja - Mali 0:0; 1:0