Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Alaves - Atletico: wynik i relacja z meczu - La Liga

Emil Riisberg

04/01/2021, 08:05 GMT+1

Atletico Madryt może liczyć na Luisa Suareza. W niedzielę Urugwajczyk zapewnił drużynie kolejną wygraną, przy okazji poprawiając imponującą statystykę Radamela Falcao sprzed dziewięciu lat. Na wyczyny doświadczonego snajpera z zazdrością patrzą kibice Barcelony, która latem pozbyła się piłkarza.

Foto: Eurosport

Po niedawnym rozstaniu z Diego Costą (rozwiązanie kontraktu) na barkach 33-letniego Urugwajczyka spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność. Dotychczas z zadań wywiązywał się znakomicie, nie inaczej było w niedzielę.
Madrytczycy pokonali na wyjeździe Deportivo Alaves. Suarez w pierwszej połowie popisał się kluczowym podaniem przy trafieniu Marcosa Llorente, a w końcówce spotkania sam zdobył bramkę, jak się okazało na wagę wygranej 2:1.

Liczby lepsze od Kolumbijczyka

W tym sezonie zagrał w dwunastu meczach ligowych, to był jego gol numer dziewięć. W klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców ligi zrównał się z Gerardem Moreno (Villarreal) i Iago Aspasem (Celta). Urugwajczyk ma też w dorobku dwie asysty, co oznacza, że brał udział łącznie w jedenastu akcjach bramkowych swojego zespołu.
Jak wyliczyli statystycy popularnego serwisu Opta, to najlepszy pod tym względem start sezonu w wykonaniu jakiegokolwiek gracza Atletico w XXI wieku. Ostatnio podobnymi liczbami mógł pochwalić się Radamel Falcao. Kolumbijczyk na starcie rozgrywek 2011/2012 zaliczył w jedenastu meczach dziewięć bramek i miał jedną asystę.



Dobra dyspozycja Suareza przekłada się na wyniki całego Atletico. Po rozegraniu piętnastu spotkań piłkarze prowadzeni przez Diego Simeone są na pierwszym miejscu (38 pkt) z dwupunktową przewagą nad drugim Realem Madryt, który ma za sobą dwa mecze więcej.
Daleko za ich plecami jest też Barcelona, która latem pozbyła się Suareza lekką ręką (oddała go za darmo). Wicemistrzowie Hiszpanii zajmują piątą lokatę. W szesnastu spotkaniach uzbierali 28 punktów.

Pustka w Barcelonie

Jak na ironię, kataloński klub często krytykowany jest za brak skuteczności. Media odnotowały, że dziewięć goli to także cały dorobek ofensywnego kwartetu Barcelony (Griezmann, Dembele, Braithwaite i Coutinho).
"Jego odejście pozostawiło pustkę, którą teraz bardzo trudno wypełnić" - pisze dziennik "Sport"



Autor: TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama