Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Ajax - Liverpool, wynik i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

21/10/2020, 21:11 GMT+2

Na inaugurację Ligi Mistrzów Liverpool nie oczarował, ale i tak odniósł cenne zwycięstwo w Amsterdamie. Rywalizujący w grupie D mistrzowie Anglii nie musieli nawet trafiać do siatki Ajaksu. Wyręczył ich obrońca gospodarzy Nicolas Tagliafico.

Foto: Eurosport

Liverpool przyleciał do Amsterdamu z poważnymi osłabieniami w defensywie. Juergen Klopp nie mógł skorzystać przede wszystkim z kontuzjowanych - bramkarza Alissona i czołowego obrońcy świata Virgila van Dijka.
Holender nabawił się poważnego urazu kolana w ostatnim meczu ligowym z Evertonem (2:2). Teraz czeka go kilka miesięcy przerwy.

Pechowa połowa Ajaksu

Ajax chciał to wykorzystać. I rzeczywiście w pierwszej połowie to Holendrzy stworzyli sobie groźniejsze sytuacje. Adrian był jednak na posterunku. W 34. minucie Hiszpan popisał się znakomitym refleksem, broniąc strzał Quincy'ego Promesa.
Praktycznie pierwszą dogodną sytuację mistrzowie Anglii stworzyli sobie w 35. minucie. Wówczas Sadio Mane wpadł w pole karne i próbował strzelać, ale nie trafił czysto w piłkę. Miał jednak sporo szczęścia, bo próbujący wybijać futbolówkę Argentyńczyk Tagliafico wpakował ją do własnej bramki.
W końcówce pierwszej połowy Ajax był bliski wyrównania. W sytuacji sam na sam Adriana próbował lobować Dusan Tadić. W ostatniej chwili interweniował jednak Fabinho, wybijając piłkę z linii bramkowej.
Zapachniało również drugim golem samobójczym. Znów całe zamieszanie pod bramką Andre Onany zaczęło się od Mane. Tym razem Ajax uratowała boczna siatka.

Liverpool dopilnował zwycięstwa

Tuż po przerwie to Liverpool mógł odetchnąć z ulgą. Davy Klaassen długo się nie zastanawiał i sprzed pola karnego trafił w słupek.
Pod drugą bramką również było gorąco. Po wrzutce z różnego problemy z wyjściem do piłki miał Onana. Fabinho mógł z tego skorzystać, ale jego strzał głową nieznacznie minął bramkę.
W 60. minucie Klopp zdecydował się zdjąć z boiska swoje największe gwiazdy - Mohameda Salaha, Roberto Firmino i Mane. W ich miejsce pojawili się Diogo Jota, Takumi Minamino i Xherdan Shaqiri.
Od tego momentu nie działo się zbyt wiele. Liverpool choć momentami miał problemy, to nie pozwolił zrobić sobie krzywdy. W 90. minucie miał też okazję na podwyższenie wyniku, ale sytuację sam na sam zmarnował Georginio Wijnaldum.
Ajax Amsterdam - Liverpool 0:1 (0:1)
Bramka: (Tagliafico 35'-samob.)

Popis Atalanty w Danii

W drugim meczu tej grupy rewelacja poprzedniej edycji Atalanta Bergamo grała na wyjeździe z duńskim Midtylland. Gospodarze szybko przekonali się, jak wielką siłą rażenia dysponuje zespół Gian Piero Gasperiniego. Do przerwy przegrywali aż 0:3. Do siatki trafiał ofensywny tercet Duvan Zapata - Alejandro Gomez - Luis Muriel.
Po przerwie goście nieco zdjęli nogę z gazu. Piłkarze Midtylland starali się strzelić przynajmniej gola honorowego. Ta sztuka im się jednak nie udała. Mało tego, w końcówce stracili czwartego gola po strzale Aleksieja Miranczuka. Asystę przy tej bramce zanotował wracający do zdrowia Słoweniec Josip Ilicić.
FC Midtjylland - Atalanta Bergamo 0:4 (0:3)
Bramki: Zapata (26'), Gomez (36'), Muriel (42'), Miranczuk (89')
Autor: Skrz/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama