Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

AC Milan strzelił aż siedem goli Torino - wypowiedzi piłkarzy i trenera - Serie A

Emil Riisberg

13/05/2021, 08:09 GMT+2

Piłkarze AC Milan w stolicy Piemontu czują się doskonale. Po pokonaniu kilka dni temu Juventusu 3:0, tym razem rozbili Torino aż 7:0. - Myślę, że to oznaka szacunku do rywala, gdy do końca gra się na miarę możliwości - oznajmił po spotkaniu zdobywca jednej z bramek Brahim Diaz.

Foto: Eurosport

Awans do Ligi Mistrzów wywalczą cztery najlepsze zespoły włoskiej ekstraklasy. Od jakiegoś czasu mistrzostwa pewny jest już Inter Mediolan. Za jego plecami trwa za to zażarta walka o pozostałe trzy miejsca.
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Atalanta i Milan mają tyle samo punktów - po 75. Dwa mniej ma czwarte Napoli (73), które nieznacznie wyprzedza Juventus (72). Szansy na awans do LM wciąż nie straciło Lazio (67). Rzymianie rozegrali bowiem jeden mecz mniej niż pozostałe zespoły z czołówki.

Uwielbiają grać w Turynie

Najbardziej w ostatnim tygodniu formą zaimponował Milan. Najpierw w hicie Serie A potrafił wygrać na wyjeździe 3:0 z Juventusem, by w sobotę - również w Turynie - rozbić Torino aż 7:0.
W dodatku Rossoneri dokonali tego bez ich lidera Zlatana Ibrahimovicia. Szwed jest kontuzjowany.
Godnie zastąpił go Chorwat Ante Rebić, który w zaledwie 13 minut skompletował hat-tricka. Znakomicie zaprezentował się również lewy obrońca Theo Hernandez. Hiszpan dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy.
picture

Foto: Eurosport

Po golu dołożyli jego młodszy rodak Diaz oraz reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Frank Kessie.
W barwach Torino 56. minut rozegrał Karol Linetty.

"Dopóki wyścig trwa, wszystko może się zdarzyć"

- Rozegraliśmy rewelacyjny mecz i bardzo się z tego cieszymy. Myślę, że to oznaka szacunku do rywala, gdy do końca gra się na miarę możliwości - oznajmił Diaz.
- Dopóki wyścig trwa, wszystko może się zdarzyć. Dwa tygodnie temu mówili o nas, że jesteśmy prawie na aucie, a my mamy nasz los we własnych rękach. Nie możemy jednak odpuścić nawet na chwilę. Zrobiliśmy już tak wiele, że musimy jeszcze wytrzymać - tłumaczył po meczu trener Milanu Stefano Pioli.
W ostatnich dwóch spotkaniach prowadzony przez niego zespół nie będzie miał łatwo. Najpierw podejmie walczące o utrzymanie Cagliari Sebastiana Walukiewicza, a na zakończenie pojedzie do Bergamo na mecz z Atalantą.
Wyniki 36. kolejki Serie A:
Napoli - Udinese 5:1
Cagliari - Fiorentina 0:0
Atalanta - Benevento 2:0
Bologna - Genoa 0:2
Lazio - Parma 1:0
Sampdoria - Spezia 2:2
Sassuolo - Juventus 1:3
Torino - AC Milan 0:7
Inter - Roma 3:1
Crotone - Verona (czwartek godz. 20.45)
Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama