AC Milan - Fiorentina: wynik, składy - Serie A

Trwa poważny kryzys Milanu. W poprzednich kolejkach podopieczni trenera Marco Giampaolo przegrali z Torino 1:2 oraz z Interem 0:2. Po tej porażce mediolańczycy spadli na 16. miejsce w tabeli i mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.

W niedzielny wieczór Piątek pojawił się w pierwszym składzie Milanu. Polak po raz kolejny zaliczył bardzo słaby występ. Jego koledzy nie byli zresztą wiele lepsi.

Pierwszy dzwonek alarmowy był już na początku spotkania, kiedy strzał Federico Chiesy świetnie interweniujący Gianluigi Donnarumma wybił na słupek. W 14. minucie 20-letni bramkarz był już bez szans. Viola przeprowadziła szybką akcję. Najpierw rozgrywający doskonałe spotkanie Franck Ribery minął dwóch rywali. Francuz wpadł w pole karne, jego strzał obronił golkiper, ale podczas dobitki faulowany był Chiesa. Rzut karny pewnie wykonał Erick Pulgar.

W odpowiedzi ładnie strzelał Suso, ale Drągowski nie dał się zaskoczyć.

Kluczowym momentem meczu była czerwona kartka dla obrońcy miejscowych Mateo Musacchio z 55. minuty. Chwilę później Piątek został zmieniony. Żegnały go donośne gwizdy zawiedzionych fanów.

W 66. minucie gospodarze byli już w bardzo trudnej pozycji. Szybka kontra gości zakończyła się golem Gaetano Castrovilli. Co bardziej poirytowani miejscowi kibice zaczęli opuszczać stadion. Trzecią bramkę Fiorentiny strzelił Ribery, ogrywając zwodem dwóch obrońców. Milan mógł przegrać wyżej, ale w 70. minucie Donnarumma obronił rzut karny egzekwowany przez Chiesę.

Gola honorowego w 80. min strzelił Rafael Leao po bardzo ładnej indywidualnej akcji. Po swoim rajdzie dostał porcję braw od kibiców, ale znacznie więcej otrzymał schodzący z boiska... Ribery. Kibice Milanu docenili występ 36-latka, który trafił do Serie A po 12 sezonach występów w Bayernie Monachium.

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl