"Największy skandal w naszym sporcie". Mistrz olimpijski atakuje rywali
Pekin. Van der Poel odebrał Roestowi rekord i sięgnął po złoto...
Video: Eurosport Pekin. Van der Poel odebrał Roestowi rekord i sięgnął po...Szwedzki panczenista Nils van der Poel dzięki kapitalnym ostatnim okrążeniom odebrał Patrickowi Roestowi ustanowiony kilkanaście minut wcześniej rekord olimpijski i zdobył ztoty medal igrzysk w Pekinie w biegu na 5000 metrów. Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Nils van der Poel pobił rekord świata na 5000 m
Video: Eurosport Nils van der Poel pobił rekord świata na 5000 m Nils van der Poel w pięknym stylu wygrał rywalizację w finale A na 5000 metrów podczas zawodów Pucharu Świata w Salt Lake City. Szwed uzyskał rewelacyjny czas 6:01.566 min, bijąc rekord świata na tym dystansie! Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim na żywo w Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »
Nils van der Poel na igrzyskach w Pekinie zdobył złoto w poniedziałkowym biegu na 5000 metrów, ale nie zamierza na tym poprzestać. Szwedzki panczenista w piątek weźmie udział w rywalizacji na 10 kilometrów, w której już teraz czuje się pokrzywdzony względem rywali z Holandii. Tych otwarcie oskarża o nieuczciwą konkurencję.
Igrzyska olimpijskie w Pekinie w Eurosporcie i Playerze
Za całą historią stoi, jak to często w przypadku współczesnych sportów bywa, technologiczny wyścig. A prym w nim wiodą mający właśnie ogromne tradycje w łyżwiarstwie szybkim Holendrzy.
"Sprzyjające warunki"
Van der Poel, który w poniedziałek w pięknym, rekordowym stylu zdobył złoto w biegu na 5000 metrów, był wściekły, gdy dowiedział się, że na igrzyskach pojawił się Sander van Ginkel. Jest to jeden z naukowców pracujących w KNSB (Holenderski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego) nad technologiami i rozwiązaniami mającymi wpływ na jak najlepsze starty zawodników.
Pobyt Van Ginkela w Chinach ma być związany z protestami panczenistów z Holandii, którzy narzekali to, że lód podczas obecnych igrzysk jest zbyt miękki. Ekspert stara się wpłynąć na to, aby tafla była jak najbardziej dopasowana do jego rodaków.
O co dokładnie chodzi? Van Ginkiel sam przyznał w rozmowie, że jest w Pekinie po to, by mierzyć temperaturę lodu i próbować wpływać na kierownika areny, by łyżwiarze z jego kraju mieli do dyspozycji twardą taflę, taką jaką preferują.
- Staram się stworzyć jak najbardziej sprzyjające warunki dla naszych łyżwiarzy - cytują go holenderskie media.
Porównał do dopingu
- To jest największy skandal w naszym sporcie. Mieliśmy już przypadki dopingu i nie uważam, że ten jest mniej poważny - wściekł się Van der Poel, którego słowa przywołuje holenderski Eurosport
Szwed ani trochę nie gryzł się w język.
- Chcę powiedzieć, że mam największy szacunek dla holenderskich łyżwiarzy szybkich i twórców lodu na owalu, ale musimy dyskutować o fair play w naszym sporcie. To jest dalekie od fair play, to jest korupcja - grzmiał.
- Nie rozumiem, dlaczego holenderska federacja łyżwiarstwa szybkiego może na to pozwolić i nie rozumiem, dlaczego chce, aby świat się o tym dowiedział. To jest żenujące nie tylko dla federacji, ale także dla zawodników.
PEKIN 2022. WSZYSTKO O IGRZYSKACH
Grają w otwarte karty, jednocześnie blefując
25-latek tłumaczył też w wywiadzie z Eurosportem, skąd u niego tak ostra reakcja.
- Różni zawodnicy korzystają z różnych rodzajów lodu, a Holendrzy są przyzwyczajeni do tafli bardzo wysokiej jakości. Chcą startować na jak najlepszym lodzie, aby zdobywać więcej medali. Mają więc specjalistę, którego zadaniem jest mierzenie warunków panujących na lodzie i wywieranie presji na producentów. I robią to otwarcie. W moim świecie to nie jest sport, który powinniśmy uprawiać - zadeklarował.