W Turcji z powodu trzęsienia ziemi odwołano imprezy sportowe

Imprezy sportowe w Turcji zawieszone do odwołania. Taką decyzję podjęto po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi, w którym śmierć poniosło kilka tysięcy ludzi, a wiele osób uważa się za zaginione. Do skutku w pierwotnie planowanym terminie nie dojdzie między innymi środowe starcie siatkarek ŁKS Commercecon Łódź w Lidze Mistrzyń.
O decyzji zawieszającej imprezy sportowe poinformował na Twitterze szef tureckiego ministerstwa sportu Mehmet Muharrem Kasapoglu. Wcześniej rozgrywki odwołał chociażby Turecki Związek Piłki Nożnej.
"Składamy kondolencje rodzinom osób, którzy ponieśli śmierć i całemu narodowi, a poszkodowanym życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia" - napisała piłkarska centrala.
Mecz polskiego klubu przełożony
W związku z trzęsieniem ziemi nie odbędzie się również środowe spotkanie 6. kolejki Ligi Mistrzyń, w którym drużyna ŁKS Commercecon Łódź miała zagrać na wyjeździe z Fenerbahce Opet Stambuł.
"W najbliższym czasie oba kluby w porozumieniu z Europejską Federacją Siatkówki będą pracować nad ustaleniem nowego terminu. Pozostajemy myślami z naszymi siatkarskimi przyjaciółmi z Turcji" - podkreślono na łamach mediów społecznościowych ŁKS Commercecon.
Niezależnie od wyniku tego meczu łodzianki są pewne gry w kolejnej rundzie rozgrywek. Przed ostatnią kolejką zajmują w swojej grupie trzecią pozycję i powalczą w barażu o ćwierćfinał. Fenerbahce jest drugie.
Wiele ofiar i wielu poszkodowanych
W poniedziałek nad ranem południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Jak na razie doniesienia mówią o ponad dwóch tysiącach ofiar śmiertelnych. Trwa akcja ratunkowo-poszukiwawcza, a pomoc zadeklarowało wiele państw, w tym Polska.
Po obu stronach granicy ratownicy i mieszkańcy poszukują ludzi uwięzionych w rumowiskach. Obszar dotknięty kataklizmem rozciąga się na ponad 330 kilometrów - od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir.