Walkę o pole position rozgrywano w sobotę na Silverstone w dość trudnych warunkach, podczas Q2 padał deszcz.

Sainz w końcówce Q3 uzyskał doskonały czas 1.40,983, był o 0,072 s szybszy od lidera mistrzostw świata Holendra Maxa Verstappena z Red Bulla. Verstappen był najszybszy zarówno w Q1 jak i Q2, ale w finałowej walce o pierwsze miejsce startowe musiał uznać wyższość Hiszpana.

Gościnny Hamilton

Trzeci czas, słabszy o 0,315 s, zanotował Monakijczyk Charles Leclerc z Ferrari. Piąty wynik, ze stratą 1,012, miał siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, dla którego Silverstone jest "domowym" torem. Tam Hamilton triumfował osiem razy w karierze, w tym w trzech poprzednich sezonach.

Sainz wywalczył po raz pierwszy w karierze pole position w swoim 150. starcie w kwalifikacjach do wyścigu F1. - Nie spodziewałem się tego, jestem zaskoczony - przyznał Hiszpan.

W ekipie Alfa Romeo Racing Orlen, gdzie kierowcą testowym i rezerwowym jest Robert Kubica, lepiej wypadł Chińczyk Zhou Guanyu, zajmując dziewiąte miejsce. Drugi kierowca teamu Fin Valtteri Bottas odpadł w Q2, był 12. i nie wywalczył awansu do czołowej "10" kwalifikacji.

Start niedzielnego wyścigu zaplanowano na godzinę 16 polskiego czasu.