Brazylia zawiodła w tegorocznych mistrzostwach świata, odpadając już w 1/4 finału. Przynajmniej jeden z jej reprezentantów pozostawił jednak po sobie niezapomniane wspomnienie w Katarze. To Richarlison, który zdobył spektakularną bramkę w meczu z Serbią. Jego trafienie zostało uznane golem turnieju.
Szczęsny broni Lewandowskiego
Mundial w Katarze. Mecz Polska - Meksyk
Video: Getty Images Mundial w Katarze. Mecz Polska - MeksykMundial w Katarze. Mecz Polska - Meksykzobacz więcej wideo »20.11.2022 | Polska zremisowała w pierwszym meczu na mundialu...
Video: Paweł Łukasik / Fakty TVN 20.11.2022 | Polska zremisowała w pierwszym meczu na...Reprezentacja Polski zremisowała z Meksykiem w pierwszym meczu na mundialu w Katarze. To nie był piękny mecz. Selekcjoner nie postawił na piękno, a na wynik. Teraz przed Biało-Czerwonymi starcie z Arabią Saudyjską w sobotę 26 listopada.zobacz więcej wideo »Trening wyrównawczy dla reprezentantów Polski
"Słodko-gorzki punkt" w meczu z Meksykiem
Jakub Kwiatkowski o kadrze dzień po meczu z Meksykiem
Czesław Michniewicz na środowym treningu reprezentacji Polski
Czesław Michniewicz na środowym treningu reprezentacji PolskiCzesław Michniewicz na środowym treningu reprezentacji Polskizobacz więcej wideo »
Niewykorzystany rzut karny przez Roberta Lewandowskiego był głównym tematem po meczu Polaków z Meksykiem. Kapitana reprezentacji wziął w obronę bramkarz Biało-Czerwonych Wojciech Szczęsny, prywatnie przyjaciel napastnika.
WSZYSTKO O MUNDIALU W KATARZE. WYNIKI, TERMINARZ, SKŁADY
Polacy przez większość meczu byli nastawieni na obronę swojej bramki, ale w 58. minucie uśmiechnęło się do nich szczęście - tak się przynajmniej wydawało. Po obejrzeniu kilku powtórek australijski arbiter Chris Beath uznał bowiem, że w przepychance o piłkę w polu karnym Lewandowskiego faulował Hector Moreno i wskazał na 11. metr.
Wykonawcą tradycyjnie był kapitan Biało-Czerwonych. Strzelił w kierunku lewego słupka bramki Guillermo Ochoi, lecz doświadczony golkiper Meksyku odbił piłkę. Ta sytuacja okazała się kluczowa dla losów spotkania, zakończonego remisem 0:0.
"Gdyby nie Robert, nie byłoby nas w Katarze"
Nic dziwnego, że sytuacja ta była szeroko komentowana i omawiana po meczu, zwłaszcza że nasz kapitan rzadko myli się z 11 metrów. Szczęsny został zapytany, czy on i inni zawodnicy z reprezentacji rozmawiali z napastnikiem Barcelony o jedenastce.
- Nie i nie ma takiej potrzeby. Niewykorzystanie karnego jest częścią gry. Sytuacja, jakich wiele, nie wymaga rozmowy ani przeprosin. Gdyby nie Robert, nie byłoby nas w Katarze - uciął temat bramkarz reprezentacji.
Nawiązał tym samym do meczu barażowego ze Szwedami. To właśnie gol "Lewego" z 11 metrów przyczynił się do wygranej Polaków 2:0. Łącznie nasz snajper strzelił w eliminacjach osiem goli, a w 135 meczach kadry ma aż 76 bramek.
Pretensji do snajpera, który na mistrzostwach świata wciąż czeka na premierowe trafienie, nie mieli też pozostali kadrowicze. - Nie mam prawa oceniać Roberta. To najlepszy napastnik świata. Wspieramy go. Jeszcze się nastrzela na tym turnieju - zapewnił Krystian Bielik.
Do kluczowej sytuacji odniósł się również selekcjoner reprezentacji Czesław Michniewicz. - Nie mam pretensji do Roberta, wcześniej strzelał dla nas ważne gole, czasami nawet wielcy piłkarze nie trafiają. Tak bywa - powiedział tuż po meczu w rozmowie z TVP Sport.
Dzień później na krótkim spotkaniu z trenerem dziennikarze byli ciekawi, czy po meczu Michniewicz rozmawiał z kapitanem kadry na temat niestrzelonej jedenastki. - Nie widziałem już później Lewego. Była kolacja i wszyscy poszli do swoich pokoi. Rano też jeszcze się nie widzieliśmy. On będzie zawsze strzelał karne, to wciąż najlepszy pod tym względem zawodnik na świecie - podkreślił selekcjoner.
Okazja do pierwszego zwycięstwa na mundialu w sobotę o 14 - wtedy Biało-Czerwoni zagrają z Arabią Saudyjską.