Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

UFC 267. Marcin Tybura przegrał, a Michała Oleksiejczuk wygrał na gali w Abu Zabi - MMA

Emil Riisberg

30/10/2021, 20:09 GMT+2

Marcin Tybura starał się jak mógł w pojedynku z potężnym Aleksandrem Wołkowem, ale zdaniem sędziów to przeciwnik zasłużył na zwycięstwo podczas gali UFC 267 w Abu Zabi. Lepiej spisał się inny Polak Michał Oleksiejczuk, który wygrał przed czasem.

Foto: Eurosport

Choć Tybura (22-6) przed sobotnią walką miał serię pięciu zwycięstw z rzędu, to faworytem był 33-letni Wołkow (33-9). Zwracano uwagę, że jest on wyższy, dysponuje większym zasięgiem, a w ostatnim pojedynku przegrał przez decyzję sędziów z zawodnikiem, który wkrótce będzie bił się o mistrzostw świata (Ciryl Gane) kategorii ciężkiej.

Jednogłośna wygrana

Tybura dość niespodziewanie zaczął bardzo ofensywnie. Starał się skracać dystans i trafiać ciosami. Niestety pod koniec pierwszego starcia popełnił błąd i wylądował na plecach. Rosjanin próbował atakować uderzeniami, ale Polak dobrze się bronił.
W drugiej rundzie Wołkow trafiał ciosami z dystansu, jednak miał kłopoty, kiedy Tybura podchodził bliżej. Problem w tym, że z każdym kolejnym wyprowadzonym ciosem Polak był coraz bardziej zmęczony. Przed decydującym starciem więcej sił zachował przeciwnik.
Wołkow złapał rytm, a jego uderzenia coraz częściej dochodziły do głowy polskiego wojownika. Ten był już potwornie zmęczony. Próbował klinczować i sprowadzić walkę do parteru, ale nie miał sił.
Decyzja sędziów była jednogłośna. Tylko jeden z nich dał jedną rundę dla Tybury. Wołkow zwyciężył 30-27, 30-27, 29-28.



Efektowny triumf Oleksiejczuka

We wcześniejszym pojedynku bardzo dobrze zaprezentował się Michał Oleksiejczuk, który pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Rosjanina Szamila Gamzatowa. Najpierw trafił ciosem prostym, następnie poprawił podbródkowym, a gdy rywal upadł na deski, dobił go kolejnymi uderzeniami i sędzia przerwał walkę.
Dla 26-letniego Polaka to 16. wygrana w karierze, ma również na koncie cztery porażki. Gamzatow przegrał po raz pierwszy, wcześniej odniósł czternaście zwycięstw.
Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama