Piotr Michalski i Kaja Ziomek na piątych miejscach na 500 metrów w Pucharze Świata w Heerenveen - łyżwiarstwo szybkie

Ziomek uzyskała czas 38,04. Wygrała mistrzyni olimpijski z Pekinu, Amerykanka Erin Jackson - 37,33, druga była Holenderka Femke Kok - 37,64, a podium uzupełniła Japonka Nao Kodaira - 37,73.

Przed ostatnim wyścigiem w sezonie, który odbędzie się w niedzielę, w klasyfikacji PŚ prowadzi Jackson - 540, a kolejne miejsca zajmują Kodaira - 492 i niestartująca w Holandii wskutek wykluczenia Rosjanka Andżelina Golikowa - 404. Ziomek traci do niej 44, ale na pewno ją wyprzedzi, gdyż punktacja finałowych zawodów jest wyższa (mnożnik 1,5) niż zwyczajnych i za ostatnie miejsce wśród 12 startujących dopisuje się do dorobku 56.

Polka musi jednak uważać na Kok, którą wyprzedza o 36 punktów. Siódma jest Andżelika Wójcik, która w sobotę nie wystartowała.

Natomiast Michalski z wynikiem 34,66 ustąpił pola trzem Japończykom, z których najszybszy okazał się Tatsuya Shinhama - 34,38 oraz Kanadyjczykowi Laurentowi Dubreuilowi, który czasem 34,53 zajął drugą pozycję ex aequo z Wataru Morishige.

Damian Żurek został sklasyfikowany na 10. miejscu - 35,20, a tuż za nim uplasował się Marek Kania - 35,23.

W klasyfikacji PŚ prowadzi Dubreuil z dorobkiem 528 punktów. Drugi Shinhama ma 466, a trzeci Morishige - 108. Michalski jest szósty - 331, Kania plasuje się na 10. pozycji - 281, a Żurek na 13. - 246.

W sobotę odbędą się jeszcze wyścigi na 1500 m kobiet oraz mężczyzn na 1000 i 5000 m, ale bez udziału Biało-Czerwonych.

Autor: pqv/po / Źródło: PAP