Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Diamentowa Liga 2024: W sobotę początek kolejnej edycji. W planach Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 19/04/2024, 18:34 GMT+2

20 kwietnia w Xiamenie wystartuje Diamentowa Liga, cykl najważniejszych mityngów w świecie lekkoatletyki i jednocześnie finał przygotowań do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Na mapie serii już po raz trzeci pojawi się wydarzenie w Polsce.

Końcówka biegu finałowego na 400 m. Srebro Natalii Kaczmarek

Jeżeli w jednym momencie, na jednym stadionie kibice mogą zobaczyć tuzin mistrzów olimpijskich i rekordzistów świata, sypiących historycznymi wynikami jak z rękawa, to musi być coś wyjątkowego. Takie dokładnie są zawody Diamentowej Ligi - najważniejsze, jakie każdego roku znajdują się w kalendarzu World Athletics.

Wicemistrzyni świata na starcie

Pierwszym z przystanków sezonu 2024 jest chińskie Xiamen. Od razu, na dzień dobry, z udziałem polskiej wicemistrzyni świata.
- Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam taki głód biegania, kiedy ostatnio na tym etapie przygotowań czułam się tak dobrze i tak bardzo chciałam pracować. Mam nadzieję, że to są dobre symptomy. Przede mną wielkie cele, bo takie założyłam sobie z trenerem Markiem Rożejem - mówi, cytowana w oficjalnym komunikacie Memoriału, Natalia Kaczmarek, specjalistka od biegu na 400 metrów, druga najszybsza biegaczka na tym dystansie w polskich tabelach wszech czasów (49,48 s).
picture

Natalia Kaczmarek wicemistrzynią świata na 400 m

Drugi po igrzyskach najważniejszy cel

Kaczmarek dodaje, że na równie mocną obsadę ma nadzieję także 25 sierpnia. Tego dnia Diamentowa Liga po raz trzeci zawita na Stadionie Śląskim, w ramach 15. Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej. To na tej imprezie ona, a także m.in. wicemistrzyni świata w hali w biegu na 60 metrów Ewa Swoboda, wywalczyły swoje rekordy życiowe.
- Dla każdego polskiego lekkoatlety "Kama” stała się priorytetowym celem. Dla mnie, rodowitej Ślązaczki, która kocha biegać u siebie i żyje wrzawą z trybun, to dzień, który już w kalendarzu mam zaznaczony grubym markerem. Żeby pamiętać, do kiedy trzymać formę! - puszcza oko Swoboda. Przed rokiem to u nas pierwszy raz w karierze pobiegła na 100 metrów poniżej 11 sekund (10.94 s).
picture

Ewa Swoboda po finale 100m na MŚ w Budapeszcie

Ten sezon jest dla królowej sportu wyjątkowy. Wyjątkowy, ponieważ w środku lata w Paryżu odbędą się igrzyska olimpijskie. Transmisje w Eurosporcie i w serwisie Max.
- Kalendarz jest ułożony tak, żeby wypełnić całe lato. Najpierw da zawodnikom przestrzeń na zbudowanie formy do najważniejszego punktu sezonu, a później czas na pójście na fali ewentualnego sukcesu olimpijskiego - zauważa Marek Plawgo, dyrektor ds. komunikacji "Kamy". - Cieszy mnie, że Polska tym razem odegra tę drugą rolę.
(mb/macz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama