Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tak pędził po złoto. Młody Polak najlepszy w Europie

Eurosport PL

Akt. 11/08/2023, 13:42 GMT+2

Ma dopiero 17 lat, a już osiąga wyniki, które pozwalają mu konkurować ze starszymi kolegami. Marek Zakrzewski we wtorek został mistrzem Europy do lat 20 w biegu na 100 metrów, ale na tym jego ambicje z pewnością się nie kończą. Bo już dziś znajduje się w gronie najszybszych Polaków na tym dystansie w historii.

Marek Zakrzewski ze złotym medalem ME do lat 18 w lekkiej atletyce

W czerwcu przyszłego roku minie 20 lat, odkąd Marian Woronin pobiegł 100 metrów w historycznym czasie 10,00 s. Do dziś to rekord Polski, choć od pamiętnego biegu na Memoriale Janusza Kusocińskiego powoli mijają już cztery dekady.
- Nie wiem, dlaczego mój rekord ma już taką brodę i nie został dotychczas poprawiony. Przykro, że tak długo to trwa - żałował Woronin już w 2019 roku, a przez ostatnie cztery lata mógłby te słowa tylko powtórzyć.
Ale w temacie jakby coś drgnęło. W czerwcu na mityngu w niemieckim Dessau-Rosslau na rekord z brodą zamachnął się Dominik Kopeć. W eliminacjach 100 metrów poprawił rekord życiowy z 10,20 na 10,06, a w finale urwał z tego jeszcze jedną setną. 10,05 - tak szybko nie biegał nikt od czasów Woronina.

Wybiegając w przyszłość

Kopeć ma predyspozycje, by pobić legendarny rekord już teraz, a kibice polskiej lekkoatletyki mogą śmiało wybiegać w tę nieco bardziej odległą przyszłość. A to za sprawą zaledwie 17-letniego Zakrzewskiego, który z mistrzostw Europy przywiezie złoto, choć w Jerozolimie musiał stawić czoło rywalom również od siebie starszym.
picture

Marek Zakrzewski mistrzem Europy na 100 metrów

Foto: Getty Images

Zakrzewski od pewnego czasu jest uważany za jeden z największych talentów polskiej lekkoatletyki. W Jerozolimie zdaje się to potwierdzać.
W eliminacjach czasem 10,29 ustanowił nowy rekord Polski juniorów. W półfinale wygrał bieg jeszcze lepszym wynikiem (10,25), choć z uwagi na nieprzepisowy wiatr rekord nie mógł zostać uznany. Ale w finale nie było już wątpliwości. Zakrzewski jeszcze raz pokonał 100 metrów w czasie 10,25 i poprawił - wtedy już swój - rekord Polski juniorów.
Radości Zakrzewskiego nie było końca. Został pierwszym Polakiem w historii, który zgarnął złoto na tym dystansie.
Jego zwycięstwo nie podlegało dyskusji - drugi był Szwed Isak Hughes (10,31), a trzeci Sean Anyaogu z Wielkiej Brytanii (10,34).
Kariera Zakrzewskiego rozwija się podręcznikowo. Zanim w efektownym stylu sięgnął po złoto w Jerozolimie, trzy tygodnie temu zdeklasował konkurentów na krajowym podwórku. Po mistrzostwo Polski na 100 metrów do lat 20 pobiegł w czasie 10,16 (przy przekroczonym wietrze +2,4 m/s). Dawida Grząkę wyprzedził o 0,27, zaś Michała Gorzkowicza o 0,44.
A co dalej? Wtorkowe 10,25 plasuje Zakrzewskiego w drugiej dziesiątce najszybszych polskich stumetrowców w historii.
Na razie w Polsce są od niego szybsi, że wystarczy wspomnieć o 10,05, które niedawno osiągnął Kopeć. Tyle że on to rocznik 1995, a Zakrzewski 2005. Ma całą karierę przed sobą, a eksperci wróżą mu świetlaną przyszłość.
Nic dziwnego - patrząc na światowe listy w tym roku, w tym roczniku znajdzie się tylko trzech szybszych sprinterów. To Jamajczycy Deandre Daley (10,08) i Javorne Dunkley (10,17) oraz Jaide Reid (10,24) z Kajmanów. Poprawka - czterech. Jest jeszcze wspomniany tu wcześniej Isak Hughes (również 10,24), z tym że akurat z nim Zakrzewski rozprawił się już we wtorek.
(łup/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama