Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Upadła na twarz, zdobyła złoto. Będzie rywalką Natalii Kaczmarek i polskiej sztafety

Eurosport
📝Eurosport

26/08/2023, 08:40 GMT+2

Te lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Budapeszcie zaczęła od dramatu. Pozbierała się szybko, sięgając po złoto w konkurencji koronnej, ulubionej, rywalki zostawiając daleko w tyle. Teraz Holenderka Femke Bol szykuje się do walki w sztafetach, gdzie gwiazdą i najmocniejszym punktem Biało-Czerwonych będzie Natalia Kaczmarek, srebrna już medalistka tej imprezy.

Femke Bol mistrzynią świata w biegu przez płotki na 400 m na MŚ w Budapeszcie.

Metry uciekają, do mety pozostało ich 20, 10, tylko i - jak się okazuje - aż pięć. Bol wciąż prowadzi, za chwilę zapewni holenderskiej sztafecie mieszanej 4 x 400 (dwie zawodniczki, dwóch zawodników) tytuł mistrzowski. Nic z tego, zmęczona Holenderka niespodziewania jak długa pada na tartan, co gorsze - z impetem uderza o niego twarzą.
Ścigająca ją Alexis Holmes jest pierwsza, czas Amerykanów - 3.08,80 - to rekord świata. Druga kończy zmagania Brytyjka Yemi Mary John. A Bol? Co z Bol? Zszokowana zrywa się z tartanu, rzuca przez linię mety. Brązowego medalu nie będzie i tak, nie ma przy sobie sztafetowej pałeczki, co jest obowiązkowe, gdzieś się zawieruszyła po upadku. Holenderka łapie się za głowę, nie wierzy w to, co się stało. Jak to możliwe?
Mówiąc wprost i brutalnie - Bol zmarnowała wysiłek, na dystansie 400 m wysiłek ogromny - i swój, i reprezentacyjnej trójki biegnącej przed nią. Obrazek jest piękny, z tej trójki - Lieke Klaver, Liemarvin Bonevacia, Isaya Klein Ikkink - nikt nie ma do bliskiej płaczu Femke pretensji. Przytulają ją, pocieszają. Oficjalnie Holandia nie zostaje sklasyfikowana, a Polska - bez Kaczmarek w składzie, która 23 sierpnia zachwyci, pędząc po srebro w biegu na 400 m indywidualnym i sięgając w tej konkurencji po pierwszy w historii Polski medal mistrzostw świata - miejsce zajmuje ósme.
Dla Bol to nie koniec pracy w tej imprezie, czeka ją jeszcze rywalizacja na 400 m przez płotki i w sztafecie kobiecej 4 x 400 m. Jak zapomnieć o tym, co jej się przydarzyło? Jak sobie poradzić z tymi powracającymi czarnymi myślami?

"Tym razem musiałam wykonać zadanie"

Zapomniała. Poradziła sobie. A jeżeli nie, to przynajmniej nie pozwoliła, by wspomnienia zniszczyły jej całe mistrzostwa.
Szóstego dnia rywalizacji w finale 400 m ppł Bol innym paniom szans nie dała absolutnie żadnych. Czas - 51,70 s, od drugiej na mecie, Amerykanki Shamier Little, lepszy o 1,10 s. Tak, o ponad sekundę. Przepaść.
- Na papierze byłam mistrzynią, przed biegiem pewnie każdy myślał, że wygrać mogę tylko ja. To, co stało się w sztafecie mieszanej pokazało, że w sporcie w każdej chwili może dojść do sytuacji, której nikt by nie przewidział. Tym razem musiałam zachować spokój, musiałam wykonać zadanie. O bieganiu poniżej 52 s myślałam i marzyłam od igrzysk w Tokio - skomentowała swój sukces Bol. W Tokio trzeci stopień podium dał jej wynik 52,03 s.
picture

Femke Bol mistrzynią świata w biegu przez płotki na 400 m na MŚ w Budapeszcie.

W biegu płaskim Bol też imponuje

Złoto ma, na tym jej praca jednak się nie kończy. 26 sierpnia, w sobotę, panie rywalizować będą w eliminacjach sztafet 4 x 400 m. Tu wiadomości dla kibiców Biało-Czerwonych dobre nie są. Ze składu, który tak często z wielkich imprez wracał z medalem, wypadły zawodniczki podstawowe, gwiazdy.
Justyna Święty Ersetić - kontuzja.
Iga Baumgart-Witan - kontuzja.
Anna Kiełbasińska - kontuzja.
Małgorzata Hołub-Kowalik - tu wieści są piękne i wspaniałe, 24 sierpnia pani Małgorzata poinformowała, że została mamą. "Szczęście to za mało powiedziane, co czułam. Blanka, witaj na świecie" - napisała w mediach społecznościowych.
Na dziś pewne nie jest nic, oficjalnych informacji o składach jeszcze nie ma, nie wiadomo, kogo trenerzy do walki wyślą w eliminacjach, a komu pozwolą zbierać siły na finał. Sytuacja wygląda jednak tak, że Kaczmarek, przez koleżanki i kolegów nazywana Natalą, po tak potężnym wysiłku w biegu indywidualnym w sobotę wolnego być może nie dostanie. Jej moc potrzebna będzie już w eliminacjach, by w finale w ogóle się znaleźć.
picture

Natalia Kaczmarek wicemistrzynią świata na 400 m

Urodzona 23 lutego roku 2000 Bol - Kaczmarek 17.01.1998 - w sztafecie biega, a jakże, imponuje przecież także na dystansie płaskim.
Femke Bol, rekordy życiowe:
- bieg na 400 m - 49,44 (17 sierpnia 2022, Monachium), rekord Holandii.
- bieg na 400 m ppł - 51,45 (23 lipca 2023, Londyn), rekord Europy, 2. wynik w historii światowej lekkoatletyki, za 50,68 Amerykanki Sydney McLaughlin.
Natalia Kaczmarek, rekord życiowy:
- bieg na 400 m - 49,48 (16 lipca 2023, Chorzów), 2. wynik w historii polskiej lekkoatletyki, za 49,28 Ireny Szewińskiej z roku 1976. Na 400 m ppł Kaczmarek nie biega.
Rekord Polski w sztafecie 4 x 400 m - 3.20,53 (7 sierpnia 2021, Tokio). Biało-Czerwone biegły w składzie: Kaczmarek, Baumgart-Witan, Hołub-Kowalik, Święty-Ersetic. Wynik z sezonu 2023 - 3.29,31.
Rekord Holandii w sztafecie 4 x 400 m - 3.20,87 (20 sierpnia 2022, Monachium), Bol biegła na ostatniej zmianie. Wynik z sezonu 2023 - 3.25,66.
Jakie emocje czekają nas w weekend? Z kim w rolach głównych? Eliminacje kobiecych sztafet 4 x 400 m - 26 sierpnia od godz. 19.55. Finał - 27 sierpnia, godz. 21.50, na zakończenie mistrzostw. Z Kaczmarek i Bol na ostatnich zmianach?
(rk/br)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama