Caster Semenya wygrała apelację w sprawie obniżania poziomu testosteronu

32-latka zwróciła się do sądu we Francji w lutym 2021 roku po przegraniu apelacji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) oraz Szwajcarskiego Sądu Federalnego (SFT) w długoletniej batalii prawnej przeciwko przepisom nakazującym sportsmenkom o podwyższonym poziomie testosteronu obniżać go, by być dopuszczoną do startu.

Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł niewielką wiekszością głosów (cztery do trzech), że pierwotne odwołanie Semenyi przeciwko decyzji World Athletics nie zostało właściwie rozpatrzone - tłumaczy agencja Reutera.

"Trybunał stwierdził w szczególności, że skarżącej nie zapewniono wystarczających gwarancji instytucjonalnych i proceduralnych w Szwajcarii, aby umożliwić jej skuteczne rozpatrzenie jej skarg" stwierdził ETPC w oświadczeniu.

"Semenya może teraz ponownie zakwestionować zasady, które wstrzymały jej karierę" - konkluduje agencja.

Ostatnie medale mistrzostw świata południowoafrykańska biegaczka zdobyła w 2017 roku w Londynie, gdzie wywalczyła złoto na 800 i brąz na 1500 m. Rok później jej trwająca od dekady walka o prawo startu w zawodach kobiet weszła w kolejną fazę.

Wyniki Semenyi, podejrzewanej o wcześniejszą zmianę płci, były od lat szeroko dyskutowane i kwestionowane, ale uznawane przez lekkoatletyczną federację. Jednak w kwietniu 2018 roku World Athletics ostatecznie wprowadziła forsowane od dłuższego czasu przepisy, zgodnie z którymi sportowcy z zaburzeniami w rozwoju płci byli zobowiązani do poddania się terapii hormonalnej obniżającej poziom testosteronu. Hormon ten uznano bowiem za kluczowy wyznacznik wydolności.

Semenya, której zakazano startów na dystansie od 400 m do jednej mili dopóki nie poddała się terapii, rozpoczęła sądową batalię o przywrócenie jej możliwości rywalizacji w zawodach kobiet na koronnych dystansach. We wszystkich instancjach przegrywała aż do wtorku.

Przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio ogłosiła, że spróbuje osiągnąć minimum kwalifikacyjne do rywalizacji na dystansie 200 m, nieobjętym zakazem startów. Równolegle próbowała swoich sił w dłuższych biegach, zdobywając w 2019 roku mistrzostwo RPA na 5000 m.

I to właśnie na starcie biegu na tym dystansie stanęła w 2022 roku podczas rozgrywanych w Eugene mistrzostw świata. W imprezie pojawiła się po raz pierwszy od pięciu lat. Nie awansowała do finału, kończąc swój bieg półfinałowy niemal minutę po zwyciężczyni.

(pqv/twis)