Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tomasz Lewandowski nie pracuje już w PZLA. Marcin Lewandowski i Adam Kszczot bez trenera - Lekkoatletyka

Emil Riisberg

21/01/2020, 11:40 GMT+1

Na dziś sprawa jest zamknięta, nie do rozwiązania. Poszło o pieniądze, przede wszystkim o nie. - Tomasz Lewandowski oficjalnie zrezygnował, przestał być trenerem kadry biegaczy - mówi eurosport.pl Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Foto: Eurosport

W grupie Lewandowski miał gwiazdy, w tym te z półki najwyższej. Jego młodszy brat Marcin to brązowy medalista mistrzostw świata 2019 na dystansie 1500 m i mistrz Europy 2010 na 800 m. Adam Kszczot - dwukrotny wicemistrz świata (2015, 2017) w biegu na 800 m. Patrycja Wyciszkiewicz - mocny punkt sztafety 4 x 400 m, wicemistrzyni świata 2019 w tej specjalności. Angelika Cichocka - mistrzyni Europy 2016 na 1500 m.
Same gwiazdy. Wszystkie bez trenera, na pół roku przed igrzyskami w Tokio. Na sześć miesięcy przed najważniejszą imprezą w ich karierach.

Majewski: nakazu pracy w PZLA nie ma

Związek wysłał Lewandowskiemu kontrakt, a ten odpowiedział, że go nie podpisze. W poniedziałek poinformował, że nie jest już trenerem wspomnianej czwórki.
- Żadnych negocjacji czy mediacji nie ma (...) Związek określił swoje warunki, nałożył na mnie obowiązki, ale ja tego nie przyjąłem - wyznał Lewandowski.
Majewski mówi co innego. - Próbowaliśmy rozmawiać, możliwości perswazji i negocjacji zostały jednak wyczerpane - informuje. - Obowiązują nas przepisy, zgodnie z ustawą maksymalnie możemy zaproponować trenerowi około 9 tysięcy brutto miesięcznie. Plus dodatek za medale. Takie są realia. Nakazu pracy w PZLA nie ma.

"Poczekamy, aż wrócą z obozu w RPA"

Co dalej z zawodniczkami i zawodnikami, którzy zostali bez szkoleniowca? Kszczot po sezonie 2019 zakończył współpracę ze Zbigniewem Królem. Liczył, że formę - tą olimpijską - zbuduje w teamie Lewandowskich. W nowej rzeczywistości Tomasz ma być jego trenerem prywatnym.
Wyciszkiewicz - jak opowiada Majewski - już dołączyła do Iwony Baumgart, która na co dzień współpracuje ze swoją córką Igą Baumgart-Witan, też błyszczącą w sztafecie.
Cichocka wreszcie, po blisko dwóch latach zmagań z kontuzją, zasuwać może na całego. Za jej przygotowania odpowiadać będzie teraz mąż - Tadeusz Zblewski.
- Biega ze mną i od wielu lat pomaga w treningu. Co nie zmienia mojej sytuacji, bo ja nadal chciałabym pozostać w grupie między innymi z Marcinem Lewandowskim i właśnie z nim jeździć na zgrupowania – stwierdziła.
A Marcin - jako jedyny - został sam. - To najtrudniejsza sytuacja w mojej sportowej karierze - przyznał młodszy z braci.

Czy to koniec mistrzowskiej grupy, koniec sięgania po medale i zaszczyty? - Na razie tak. Poczekamy, aż 29 stycznia zawodnicy wrócą z obozu w RPA. Porozmawiamy na spokojnie, dowiemy się, jak oni widzą swoją przyszłość - zapowiada Majewski.
Autor: rk\kwoj / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama