Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Rywal oszukiwał, złoto trafiło do Polaka. "Gdybym dał się sprowokować, obaj skończylibyśmy bez medalu"

Emil Riisberg

27/09/2020, 09:55 GMT+2

Wrzesień 2000 roku był niezwykle udany dla Roberta Korzeniowskiego. Polski chodziarz wywalczył dwa złote medale na 20 km i 50 km na igrzyskach olimpijskich w Sydney. Wielkie emocje towarzyszyły szczególnie rywalizacji na krótszym dystansie, gdzie pierwszy linię mety przekroczył Bernardo Segura. Meksykanin chwilę później dowiedział się o dyskwalifikacji. Wydarzenia sprzed dwudziestu lat

Robert Korzeniowski w Sydney

Foto: Eurosport

Polak prawdziwą huśtawkę nastrojów zaliczył najpierw w chodzie na 20 km.
Korzeniowski na ostatnich metrach rywalizował wtedy z Segurą. Meksykanin pierwszy przekroczył linię mety, ale został zdyskwalifikowany za podbieganie.
- Nie dałem się sprowokować. Gdyby tak się stało, obaj skończylibyśmy bez medalu. Byłem bardzo skoncentrowany. Pamiętałem, że w podobny sposób wygrał on już ze mną na zawodach w La Coruni – wspominał "Korzeń" na antenie TVN24.
- Najpierw musiałem się pogodzić z tym, że złoto do mnie nie trafi – dodał.
Szybko okazało się jednak, że Meksykanin, decyzją sędziów, został pozbawiony zwycięstwa.
- Ciekawe jest to, że on zdyskwalifikowany został siedem minut przed metą. Sędziowie nie zdołali mu jednak wtedy dostarczyć karteczki z informacją, więc nieświadomy tego szedł do końca – mówił Korzeniowski.

"Warto ryzykować"

Pierwsze złoto "Korzeń" zdobył 22 września, z drugiego, już na 50 km, cieszył się tydzień później.
- To nie udało się nikomu wcześniej. Sam wielokrotnie powtarzałem, że niemożliwe jest to, by pogodzić oba dystanse. To pokazuje, że warto ryzykować – mówił na antenie TVN24 Korzeniowski.
- W Sydney przeżyłem niesamowite chwile. Sięgnąłem po to, co moje – zakończył były polski chodziarz, który obecnie jest ekspertem i ambasadorem Eurosportu.

Legenda

Korzeniowski w sumie na IO zdobył cztery złote medale. Oprócz wspomnianych dwóch w Sydney, w dorobku ma również złoto na 50 km z Atlanty i złoto na 50 km z Aten.
Oprócz tego "Korzeń" trzykrotnie był mistrzem świata, raz zdobył brąz MŚ.
Autor: Kali/TG / Źródło: eurosport.pl, TVN24
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama