Rekordzista Polski gotowy do przysięgi
26/10/2018, 12:06 GMT+2
Przysięga już w najbliższy poniedziałek, to wtedy Marcin Krukowski na dobre zostanie żołnierzem. Jednostka - 36. Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej w Mrzeżynie. Stopień - szeregowy.
W cywilu Krukowski jest oszczepnikiem. Talent ma wielki, w lipcu roku 2017 uzyskał w Białymstoku wzbudzające szacunek 88,09 m, zostając rekordzistą Polski.
Służba być może na sportowej emeryturze
Prycza. Szary koc. W tym samym, czteroosobowym pokoju, prycze Wojciecha Nowickiego, Bartłomieja Stója i Cyprianem Mrzygłóda, też lekkoatletów.
Zaraz po przysiędze panowie jednostkę opuszczą. Krukowski 8 listopada ruszy do Zakopanego na pierwszy obóz, by szykować się do sezonu 2019, którego punktem głównym będą - późno, bo na przełomie września i października - mistrzostwa świata w Katarze.
- Na razie jestem na przeszkoleniu. Dopóki nie zostanę zawodowym żołnierzem, nie będę musiał stawiać się w Mrzeżynie - opowiada Krukowski.
Co dalej z karierą w armii? - Niektóre jednostki mają swoje zespoły sportowe i wcielają do nich zawodników. Być może w jednym z takich zespołów dostanę etat. A o normalnej służbie w wojsku pomyślę, jak już przestanę rzucać - twierdzi 26-letni oszczepnik.
Zaraz po przysiędze panowie jednostkę opuszczą. Krukowski 8 listopada ruszy do Zakopanego na pierwszy obóz, by szykować się do sezonu 2019, którego punktem głównym będą - późno, bo na przełomie września i października - mistrzostwa świata w Katarze.
- Na razie jestem na przeszkoleniu. Dopóki nie zostanę zawodowym żołnierzem, nie będę musiał stawiać się w Mrzeżynie - opowiada Krukowski.
Co dalej z karierą w armii? - Niektóre jednostki mają swoje zespoły sportowe i wcielają do nich zawodników. Być może w jednym z takich zespołów dostanę etat. A o normalnej służbie w wojsku pomyślę, jak już przestanę rzucać - twierdzi 26-letni oszczepnik.
Autor: rk / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama